Kiko Ramirez jest doskonale znany kibicom Wisły Kraków. Był szkoleniowcem zespołu w 2017 roku. Wówczas jego nominacja wzbudziła wiele kontrowersji, ponieważ wcześniej prowadził tylko zespoły z niższych lig hiszpańskich. Nie okazał się totalnym niewypałem, ale został zwolniony w grudniu 2017 roku z powodu niezadowalających wyników. Wisła mierzyła wówczas w europejskie puchary, a zajmowała miejsce w środku tabeli.
Teraz Ramirez wraca do Krakowa jako dyrektor sportowy. Jak poinformował klub, "będzie odpowiedzialny za politykę transferową i za dział sportowy Białej Gwiazdy". - Cieszę się, że po zaawansowanych rozmowach udało się nam dojść do porozumienia z Kiko Ramírezem. To osoba, która zna polski rynek piłkarski i mamy nadzieję, że swoją pracą odpowie na aktualne potrzeby Wisły Kraków, co zresztą udowodnił już w przeszłości, gdy pod Wawel trafiali jakościowi zawodnicy. Przed nami pracowita zima, musimy być precyzyjni w swoich sportowych wyborach. Umowa została zawarta do końca sezonu i po jego zakończeniu wspólnie podejmiemy decyzję dotyczące dalszej współpracy – powiedział, cytowany przez oficjalny serwis klubu, prezes i współwłaściciel Wisły Jarosław Królewski.
Notes Kiko Ramireza pomoże Wiśle Kraków?
Ramirez wielokrotnie podkreślał swoje przywiązanie do Wisły. Przy okazji niektórych meczów wrzuca na swojego Twittera słowa otuchy dla zespołu. Obserwuje też polską piłkę i podkreślał, że chciałby ponownie pracować w naszym kraju. teraz będzie miał taką okazję, ale już w innej roli.
Skąd pomysł na zatrudnienie Ramireza? Istotnym może być fakt, że takiego ruchu domagali się niektórzy kibice Wisły oczarowani piłkarzami, którzy trafili do Wisły za czasów kadencji Kiko. Wystarczy wspomnieć Carlitosa, czy Jesusa Imaza. Ramirez zyskał opinię człowieka doskonale zorientowanego w hiszpańskim rynku. Dodatkowo, jak się okazało kilka lat temu, opiniował dla Rakowa Częstochowa nikogo innego, jak Iviego Lopeza, który dzisiaj jest gwiazdą ekstraklasy. Niektórzy kibice Wisły w komentarzach na mediach społecznościowych dawali do zrozumienia, że chcieliby, aby klub nawiązał współpracę z Ramirezem licząc, że będzie on w stanie pozyskać dla zespołu wartościowych piłkarzy.
Wisła Kraków nie miała dyrektora sportowego, odkąd na początku tego roku z klubu odszedł Tomasz Pasieczny, a razem z nim trener Adrian Gula. Zatrudnienie Ramireza to kolejny etap zmian, jakie są aktualnie przeprowadzane w Wiśle Kraków. Nowym prezesem został Jarosław Królewski, który teraz ma najwięcej do powiedzenia w klubie. Co ciekawe, sam chciał pozbyć się udziałów, ale zamiast tego przejął akcje Tomasza Jażdżyńskiego i zyskał decydujący głos w Wiśle. Nadal trwa jednak szukanie inwestorów, którzy mogliby pomóc wyjść klubowi na prostą. Sytuacja finansowa Wisły jest trudna, tak samo jak sytuacja w tabeli I ligi. Wisła zajmuje dopiero 10. miejsce. Do strefy barażowej traci cztery punkty, a do drugiego miejsca, dającego bezpośredni awans, aż 10.
