Harald Bartela miał bogate doświadczenie trenerskie. W przeszłości był związany z KS Fortuna Głogówek, ULKS Orzeł Źlinice oraz LZS Żywocice. Pełnił także funkcję koordynatora w Niemieckich Szkółkach Piłkarskich Miro Deutsche Fußballschule. Z kolei w ostatnich miesiącach był trenerem młodzieżowej Akademii OKS Odra Opole oraz Spiders Krapkowice. Niestety w poniedziałek dotarły do nas tragiczne informacje.
28 listopada w godzinach popołudniowych zmarł Harald Bartela. O śmierci 30-letniego szkoleniowca poinformował jego ostatni pracodawca. Jak na razie niewiadomo, co było bezpośrednią przyczyną zgonu. "Szok i niedowierzanie – tylko tyle jesteśmy w stanie teraz napisać. Wiadomość o śmierci Harrego Barteli – trenera naszych grup dziecięcych spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Harry, będzie nam Cię bardzo brakowało. Spoczywaj w pokoju. Rodzinie i najbliższym składamy najszczersze wyrazy współczucia" - napisano w oficjalnym komunikacie na stronie Odry Opole. O śmierci trenera poinformowano także za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Odejście szkoleniowca poruszyło środowisko piłkarskie Opola. Pod postem na Facebooku pojawiło się mnóstwo słów wsparcia dla klubu i rodziny zmarłego. "Ciężko w to uwierzyć… Wielkie wyrazy współczucia dla RODZINY, przyjaciół i piłkarskich wychowanków, których trenował z pasją… wielka strata" - piszą internauci.
Bartela prowadził młodzieżową Akademię Odry Opole, z której część piłkarzy w przyszłości może trafić do pierwszej drużyny. Ta póki co, nie radzi sobie najlepiej w I. lidze. Po 18. kolejkach piłkarze Adama Noconia zajmują dopiero 15. miejsce z dorobkiem 15 punktów. Na taki wynik składają się cztery zwycięstwa, trzy remisy i aż 11 porażek. Mimo że niespełna trzy tygodnie temu zakończyła się runda jesienna, to zawodnicy już przygotowują się do drugiej części sezonu. W piątek 25 listopada Odra rozegrała sparing z Górnikiem Zabrze. Mecz towarzyski zakończył się porażką opolskiej drużyny 1:4.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.