Legia Warszawa drugi rok z rzędu zagra w Lidze Konferencji Europy. Warszawianie w poprzednim sezonie wyszli z trudnej grupy, gdzie ustąpili miejsca tylko Aston Villi. Tym razem formuła rozgrywek się zmieniła. Klasyczną fazę grupową zastępuje faza ligowa, gdzie w jednej dużej tabeli będą klasyfikowane zespoły. Każdy z nich rozegra po sześć meczów.
Trzy z nich odbędą się przy Łazienkowskiej 3. Najpierw - 3 października Legia zagra z Realem Betis, a 7 listopada podejmie Dynamo Mińsk. 12 grudnia zaplanowano starcie z FC Lugano. Kibice poznali ceny pakietów oferujących bilety na te spotkania.
Pakiety dla karnetowiczów to wydatek od 180 do 420 złotych za bilety normalne i od 160 do 375 zł za bilety ulgowe. W opcji dla subskrybentów Legia proponuje ceny od 200 do 460 złotych (normalne), a także od 180 do 410 złotych (ulgowe). Pakiety dla ludzi nieposiadających karnetu lub subskrypcji kosztować będą od 215 do 495 złotych (normalne) i 195 do 440 złotych (ulgowe). Szczegóły przekazano na stronie internetowej klubu.
Okazuje się, że kibice nie są zadowoleni z cen. Wyraz niezadowolenia dali pod wpisem Legii na portalu X. "Wy chcecie 420 zł na mecze przy zerowej temperaturze z takimi markami jak Dynamo Mińsk i Lugano od osoby, która już kupiła karnet? Przy takiej grze? Żenada" - spytał jeden z fanów.
"Wy naprawdę liczycie, że ludzie będą płacić po 160 PLN, żeby zobaczyć drużynę z Mińska? Czy będzie łapanka jak przed Dritą?" - zapytał inny.
"No wczorajszym meczem to bardzo zachęciliście kibiców, aby hurtowo kupować bilety" - ironizował kibic, pijąc do niedzielnej porażki Legii z Rakowem Częstochowa (0:1).
"To żart przy obecnej grze? Napiszcie, że to żart…" - komentował kolejny użytkownik.
Wpisów, które nie nadają się do cenzuralnego zacytowania było znacznie więcej. Czas pokaże, czy kibice tłumnie zaczną wykupywać bilety, czy też obiekt przy Łazienkowskiej 3 będzie podczas europejskich wieczór świecić pustkami.