• Link został skopiowany

To dlatego?! Hiszpanie ujawniają powód słabszej formy Lewandowskiego

Robert Lewandowski nie spisuje się najlepiej w ostatnich tygodniach. Rzadko jest aktywny w polu karnym, przez co trudno mu zdobywać gole. Podobnie było w starciu FC Barcelony z FC Porto w Lidze Mistrzów. Wtorkowy występ Polaka skłonił dziennikarzy "Sportu" do znalezienia przyczyn jego słabszej dyspozycji. Co zaskakujące, ich zdaniem wina nie leży po stronie napastnika, a jego kolegów. "Izolują Lewandowskiego" - czytamy.
Anna Lewandowska i Robert Lewandowski
fot. Instagram @annalewandowska

Wtorkowy wieczór był słodko-gorzki dla Roberta Lewandowskiego. Choć FC Barcelona wygrała 2:1 z FC Porto i zapewniła sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, to Polak był całkowicie niewidoczny w tym spotkaniu. Dość powiedzieć, że oddał tylko jeden strzał na bramkę i to niecelny. Nic więc dziwnego, że na napastnika spadła krytyka. Hiszpańskie media wprost nazwały jego grę "usypiającą", a nawet porównały go do radzieckiego samochodu Łady Nivy. Teraz dziennikarze katalońskiego "Sportu" próbują szukać przyczyn tak rozczarowującej postawy Lewandowskiego. Wysnuli nawet dość ciekawą teorię.

Zobacz wideo Grosicki ocenia Lewandowskiego. "Robert pewnie sam wie..."

Hiszpanie podali przyczynę słabszych wyników Roberta Lewandowskiego. Winni pomocnicy

Zdaniem redakcji, bezsilność napastnika wynika przede wszystkim z gry... pomocników. Mowa o Pedrim, Ilkayu Guendoganie oraz Frenkim de Jongu. Jak stwierdzili dziennikarze, wspomniani zawodnicy "tworzą jeden z najlepszych tercetów pomocy we wszechświecie, za którego wielkie kluby byłyby w stanie zapłacić ogromne pieniądze".

Problem w tym, że ci trzej piłkarze rzadko spotykają się na murawie - głównie przez kontuzje - a jeśli już to robią, to nie są w stanie pokazać pełni potencjału. "Nie ma jeszcze chemii między nimi. Nie udało im się poprawić skuteczności gry piłką, ani też kontrolować meczów poprzez jej posiadanie. (...) Mają też różne pomysły na grę" - czytamy. 

Najlepiej pokazało to wtorkowe starcie. Rzadko podawali piłki między sobą i często robili to niecelnie. I zdaniem dziennikarzy, na tym wszystkim cierpi właśnie Lewandowski. "Mała wymienność podań pomocników izoluje Lewandowskiego. Przeciwko portugalskiej drużynie otrzymał tylko jedno podanie od Guendogana i Pedriego, a także dwa od de Jonga. W tej sytuacji być może mamy do czynienia z najgorszą wersją polskiego napastnika w całej jego karierze..." - czytamy. 

Xavi podziela zdanie dziennikarzy. Broni Lewandowskiego

Ten problem dostrzegł też Xavi. Już po wtorkowym meczu stanął w obronie Lewandowskiego i wprost stwierdził, że to pozostali zawodnicy nie kreują szans, z których mógłby skorzystać nasz piłkarz. - Musimy częściej go szukać, posyłać do niego więcej podań między rywalami. Ale on też musi mieć lepszy timing w ataku, żeby dostać piłkę. Jest niesamowitym strzelcem, jednym z najlepszych na świecie w ostatnich latach. Musimy szukać go częściej, również w trakcie gry skrzydłami, posyłając więcej dośrodkowań. Wtedy będzie mógł stworzyć większe zagrożenie - przyznał hiszpański szkoleniowiec.

Okazję do poprawy gry i zwiększenia wymienności podań, a także lepszego porozumienia tercet pomocników będzie miał najprawdopodobniej już w niedzielę 3 grudnia, kiedy to Barcelona podejmie Atletico Madryt. W tym meczu najprawdopodobniej wystąpi też Lewandowski. Będzie to dla niego szansa na zdobycie kolejnych bramek i zbliżenie się do Jude'a Bellinghama w klasyfikacji strzelców La Liga. Jak na razie Polak zdobył siedem goli, a jego rywal 11. 

Więcej o:

WynikiTabela

Komentarze (11)

To dlatego?! Hiszpanie ujawniają powód słabszej formy Lewandowskiego

weston444
2 lata temu
Nie jest zawodnikiem lepszym od innych graczy Barcelony a technicznie nawet gorszym. Jest natomiast, traktowany jak święta krowa pod względem minut na boisku (przypuszczam, że ma zapis w kontrakcie), dlatego pozostali go " izolują". Tyle i aż tyle, kto grał, ten czuje frustrację pozostałych.
ekspert_za_2_zeta
2 lata temu
Fakt jest jeden w BvB Dortmund i FCBayern Lewy mial trenerow i bosow klubow za plecami a Barcelonie kazdy ma go w deeee no i PESEL tez robi swoje. W Barcelonie kazdy gra na swoje konto a nie na konto Lewego, no i po roku wielu pilkarzy go izoluje bo sie okazalo, ze Lewy to zakochany w siebie bufon. Barcelona kupila Lewego zeby strzelal gola za golem i przez kolejne 4 lata mial byc co roku tzw. "Tripple" czyli mistrzostwo LaLiga, Puchar krola i LM a tu sie okauzje, ze kupili drewno za 50 000 000 EUR
strzykwa5
2 lata temu
Sam powiedział, że w Niemczech był robotem, a w Hiszpanii jest bardziej człowiekiem. Z work life balansem mógł jeszcze trochę poczekać.
jego_eminencja
2 lata temu
Gdy sportowcy osiagaja 36-37 lat to spadek formy moze nastapic nagle... najlepiej widac to na bokserach którzy dali swietna walke a 6 miesiecy pózniej sa nie do poznania. I to widzimy i Roberta, brak mu refleksu i szybkiej reakcji miesniowej, kiedys mial automatyzmy, w ulamku sekundy podejmowal wlasciwe decyzje, dzisiaj to trwa o wiele dluzej... i dlatego nie strzela bramek. Robert nadal posiada sile fizyczna ale utracil refleks i szybkosc.
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).