Łukasz Piszczek zagrał 90 minut w meczu z PSG. Jego drużyna pokonała mistrzów Francji 2:1 w pierwszym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Bohaterem meczu był Erling Haaland, który strzelił dwa gole. Niemieckie media pozytywnie oceniły występ byłego reprezentanta Polski.
Portal sport.de przyznał Piszczkowi notę "2,5" w skali 1-6, gdzie "1" to klasa światowa. - Miał problemy w obronie po prawej stronie w rywalizacji z Mbappe i Neymarem. Całkowicie je zrekompensował swoją grą w ataku. Włączał się do akcji ofensywnych i zostawiał przeciwników za sobą - uzasadniono.
Nieco słabiej, bo na ocenę "3", ocenił Piszczka serwis goal.com. - W swoim 50. meczu w Lidze Mistrzów zareagował raz trochę niepewnie, po czym Neymar trafił w słupek. Mógł mieć trochę większy stosunek wygranych pojedynków niż 40 procent" - wskazano. Taką samą notę Polak otrzymał od portalu sportbuzzer.de. - Polski weteran zaskakująco dobrze wytrzymał tempo meczu Ligi Mistrzów, biorąc pod uwagę, że jest w końcówce swojej kariery. Przeszedł do historii jako pierwszy piłkarz Borussii z 50 występami w Lidze Mistrzów. W obronie był uważny - uzasadniono.