• Link został skopiowany

Mógł trafić do Włoch, ale wybrał Legię. "Postawiłem sprawę jasno"

Kilkanaście dni trwała saga transferowa w związku z transferem Steve'a Kapuadiego do Legii Warszawa. Francuz był kuszony przenosinami na Półwysep Apeniński, a oferta tego klubu była nieco lepsza od tej, którą wysłała Legia. Ostatecznie Kapuadi kontynuuje karierę w Warszawie i rywalizuje w Lidze Konferencji Europy. W rozmowie z oficjalną stroną Legii wrócił do momentów z sierpnia tego roku, gdy ważył się jego transfer.
Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Sprowadzenie lewonożnego środkowego obrońcy było jednym z priorytetów Legii Warszawa w trakcie letniego okna transferowego, zwłaszcza po odejściu Maika Nawrockiego do Celtiku. Dopięcie tego ruchu trwało dosyć długo, ale ostatecznie stołeczny klub dopiął swego i zapłacił 450 tys. euro. - Steve Kapuadi dysponuje dobrymi warunkami fizycznymi, a także lubi wyprowadzać piłkę i jest lewonożny, co stanowi dodatkowy atut - mówił Jacek Zieliński, dyrektor sportowy Legii, tuż po dokonaniu transferu.

Zobacz wideo Prezes Rakowa wie, dlaczego odpadli z pucharów

Legia rywalizowała o transfer Kapuadiego z Venezią. Włosi zaoferowali Wiśle Płock 400 tys. euro, a więc o 50 tys. więcej w porównaniu do oferty z Legii. Ostatecznie Legia podbiła kwotę i sprowadziła Francuza do siebie. 

Dlatego Kapuadi trafił do Legii. "Postawiłem sprawę jasno"

Kapuadi rozmawiał z oficjalną stroną Legii w trakcie zimowej przerwy. Francuz wrócił do momentów z lata tego roku, kiedy rozstrzygał się jego transfer do stołecznego zespołu. - Poczułem, że chcę trafić do Legii jeszcze zanim zaczęły się jakiekolwiek rozmowy. Przyjechaliśmy na mecz ligowy na Łazienkowską i byłem zachwycony. Postawiłem sprawę jasno, że chcę podpisać kontrakt z Legią. Nie znałem wielu szczegółów, ale prezydent Wisły powiedział mi, że oferta z Włoch jest dla nich korzystniejsza. Ale ja podjąłem decyzję. Odbyliśmy kilka długich rozmów - wspomina.

- Był to trudny moment, bo mieliśmy różne koncepcje. Ja chciałem podążać drogą, która moim zdaniem była najlepsza. Klub chciał jak najwięcej zarobić i sprzedać za granicę. Skończyło się tak, że zostałem piłkarzem Legii i byłem wtedy najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi - dodał Kapuadi. Francuz odniósł się jeszcze do dyrektora Zielińskiego. - Pamiętam, że po pierwszej rozmowie sprawdzałem w internecie jego karierę. Wtedy dowiedziałem się, że był bardzo dobrym, utytułowanym obrońcą. Jego oceny mają więc dla mnie dodatkowe znaczenie - wyjaśnił.

- Chciałbym, aby omijały mnie kontuzje i abyśmy w maju cieszyli się z mistrzostwa Polski - podsumował Kapuadi. Kontrakt Legii z Kapuadim wygasa w czerwcu 2026 roku. Jacek Zieliński ujawnił w "Prawdzie Futbolu", że odrzucił już całkiem sporą ofertę za defensora. - Już miałem propozycję transferową na niego 1,5 miliona euro i ją błyskawicznie odrzuciłem. Nie jest naszym celem, żeby tylko i wyłącznie sprzedawać zawodników, choć musimy to jeszcze robić - zdradził.

-
MBramkiPkt

Po zakończeniu ligowych zmagań w 2023 roku Legia zajmuje piąte miejsce z 32 punktami i traci dziewięć do prowadzącego Śląska Wrocław. W 1/16 finału Ligi Konferencji Europy Legia zagra dwumecz z norweskim Molde.

Więcej o:

WynikiTabela

Komentarze (0)

Mógł trafić do Włoch, ale wybrał Legię. "Postawiłem sprawę jasno"

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!

Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).