• Link został skopiowany

Ujawnili plan Lechii. To on miał ratować ekstraklasę, ale Mandziara nie chciał płacić

Gino Lettieri był jednym z głównych kandydatów do objęcia Lechii Gdańsk. W jego zatrudnieniu Adamowi Mandziarze i spółce przeszkodziły jednak... pieniądze. Włoch prowadzi obecnie litewski FK Panevezys i Lechia musiałaby go wykupić.
Lechia Gdańsk - Radomiak
Fot. Bartosz Bańka / Agencja Wyborcza.pl

Lechia Gdańsk jest kolejnym zespołem z ekstraklasy, który w przerwie reprezentacyjnej zdecydował się na zmianę trenera. Marcina Kaczmarka, który w klubie pracował od września, zastąpił Hiszpan David Badia. W ten sposób zarząd chce ratować ekstraklasę dla Gdańska. A sytuacja nie jest prosta. Na dziewięć kolejek przed końcem sezonu Biało-Zieloni są w strefie spadkowej i do bezpiecznego miejsca tracą trzy punkty.

Zobacz wideo Lewandowski po porażce: Ciężko po dwóch takich ciosach wrócić na właściwe tory

Media: Gino Lettieri był kandydatem na trenera Lechii Gdańsk. Przeszkoda? Pieniądze

Podczas prezentacji nowego szkoleniowca dyrektor sportowy Lechii Łukasz Smolarow zapewniał, że klub rozmawiał z kilkoma kandydatami na posadę Kaczmarka. - Rozmawialiśmy z kilkoma kandydatami. Był wśród nich młody i bardziej doświadczony trener z Polski, jak i również zagraniczni szkoleniowcy. Presja związana z walką o utrzymanie wymaga świeżego spojrzenia i stąd też taki wybór  - powiedział cytowany przez portal lechia.net.

Jak się okazuje jednym z zagranicznych szkoleniowców, którego rozważała Lechia był Gino Lettieri, który w latach 2017-2019 prowadził Koronę Kielce w ekstraklasie. Doniesienia niemieckich mediów, m.in. portalu 4-4- 2. com, udało nam się potwierdzić w otoczeniu gdańskiego klubu. Włoch w latach 2017-19 pracował w Koronie Kielce i zostawił po sobie dość dobre wrażenie w ekstraklasie. 56-latek obecnie prowadzi litewskie FK Panevezys.

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.

Na drodze Lechii stanęła jednak poważna przeszkoda... finansowa. Lettieri do końca roku ma ważny kontrakt z litewskim klubem. To oznaczało, że władze z Gdańska musiałby pokryć klauzulę pieniężną, aby wykupić trenera. Chodziło dokładnie o sumę 80 tysięcy euro. Znani z oszczędzania gdańszczanie wycofali się z tej transakcji.

David Badia poprowadzi Lechię do utrzymania?

Spekulacje o zwolnieniu trenera Marcina Kaczmarka pojawiły się już po porażce z Lechem Poznań (0:5). Ostatecznie dano Kaczmarkowi szansę w kolejnych dwóch meczach. Miarka przebrała się po porażce z Wartą Poznań (1:2). Wśród kandydatów, którzy mogliby zastąpić 49-latka, wymieniało się m.in. Piotra Stokowca. Ostatecznie padł jednak wybór zagraniczny. Przed Hiszpanem jednak niełatwe zadanie. Przychodzi do nowego kraju, nowej ligi i to w trudnym momencie dla klubu. - Każdy pracujący w klubie musi być teraz razem, musimy iść ramię w ramię, aby tę sytuację odwrócić - powiedział na prezentacji cytowany przez lechia.net.

-
MBramkiPkt
Więcej o:

Komentarze (2)

Ujawnili plan Lechii. To on miał ratować ekstraklasę, ale Mandziara nie chciał płacić

wichura
2 lata temu
To dobry trener. Jeszcze wróci do Polski, myślę, że nawet do lepszego klubu niż Lechia.
fakej
2 lata temu
Lechia to potęga. Zawsze Pany!
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).