Kacper Tobiasz to jedno z objawień tego sezonu ekstraklasy. 20-letni bramkarz Legii Warszawa rozgrywa debiutancki sezon na tym poziomie i od razu stał się jednym z najlepszych zawodników na tej pozycji w lidze.
Dobrą formę Tobiasza nagrodził poprzedni selekcjoner reprezentacji Polski - Czesław Michniewicz. Bramkarz Legii nie znalazł się w kadrze na mundial, jednak poleciał z drużyną do Kataru. Tobiasz, który pomagał drużynie w trakcie treningów, miał z bliska zbierać doświadczenie na największej imprezie świata.
- O wyjeździe dowiedziałem się dzień przed ostatnim meczem w rundzie jesiennej. Jechaliśmy autokarem do Wrocławia. Zadzwonił do mnie trener Czesław Michniewicz i zapytał, czy mam ochotę pojechać jako czwarty bramkarz na mistrzostwa świata. Muszę przyznać, że trochę szczęścia w tym wszystkim było. Nie dochodziły do mnie przecież wcześniej żadne sygnały, że mogę pojechać do Kataru - opowiedział Tobiasz.
Dobre występy zawodnika nie umknęły też zagranicznym klubom. Portal Meczyki.pl informował już, że Tobiaszem zainteresowanych jest siedem klubów m.in. z Niemiec i Włoch. Legia już latem mogłaby zarobić na 20-latku od pięciu do siedmiu mln euro.
Sam zawodnik nie chce jednak wyjeżdżać z Polski za wszelką cenę, o czym opowiedział w rozmowie z "Piłką Nożną". - Jestem w Legii, moim klubie i jestem z tego dumny. Nie chcę odchodzić za wcześnie z Polski, aby przepaść gdzieś za granicą - powiedział Tobiasz.
- Z miłą chęcią mogę grać nawet trzy czy cztery sezony i dopiero odejść jako ukształtowany bramkarz, który ma realną szansę na regularną grę w silnym klubie. Chcę grać w wielkich zespołach, stać mnie na to, ale sam potencjał to nie wszystko. Do tego trzeba dołożyć ciężką, codzienną pracę, utrzymywać wysoką formę - taka rutyna - dodał.
Wychowanek SEMP-a Warszawa, który jest dziś kapitanem reprezentacji Polski U-21, do Legii trafiał dwukrotnie. Pierwszy raz w 2012 r., jednak po roku wrócił do macierzystego klubu. Na Łazienkowską wrócił w 2019 r. Po grze w drugim zespole w poprzednim sezonie Tobiasz doczekał się wypożyczenia do pierwszoligowego Stomilu Olsztyn. To tam zapracował na miejsce w bramce Legii.
W tym sezonie 20-latek zagrał w 20 meczach, puścił 24 gole, zachował siedem czystych kont.