Była 22. minuta sobotniego meczu Newcastle United - Liverpool (0:2), kiedy czerwoną kartką ukarany został bramkarz gospodarzy - Nick Pope. 30-latek niefortunnie interweniował poza własnym polem karnym, bo zamiast wybić piłkę głową, zatrzymał ją rękami przed rozpędzonym Mohamedem Salahem.
Gdyby nie nieprzepisowa interwencja Anglika Egipcjanin miałby szansę na wbicie piłki do pustej bramki. Sędzia meczu - Anthony Taylor - nie miał wątpliwości i natychmiastowo wyrzucił Pope'a z boiska.
Bezpośrednia czerwona kartka oznacza, że 30-latek nie zagra w trzech kolejnych meczach drużyny Eddiego Howe'a. Dla Newcastle United to potężny cios. Zwłaszcza że dwa pierwsze będą wyjątkowo istotne i prestiżowe.
Już w niedzielę Newcastle United zagra z Manchesterem United w finale Pucharu Ligi na Wembley. 4 marca drużyna Howe'a pojedzie na Etihad Stadium na mecz z Manchesterem City, a osiem dni później podejmie Wolves. Dwa ostatnie spotkania to rozgrywki ligowe.
O ile w tym przypadku Newcastle United nie musi obawiać się obsady bramki, o tyle zupełnie inaczej będzie w pucharowym finale z Manchesterem United. W lidze Pope'a zastąpi Martin Dubravka. Słowak, który jeszcze w poprzednim sezonie był podstawowym bramkarzem Newcastle United, wszedł na boisko w sobotę i miał kilka dobrych interwencji.
Problem w tym, że Dubravka nie będzie mógł zagrać na Wembley. Wszystko przez to, że w tym sezonie zagrał już w pucharze ligi w barwach... Manchesteru United. Słowak spędził na Old Trafford pół roku w ramach wypożyczenia i zagrał w 3. i 4. rundzie pucharu ligi odpowiednio przeciwko Aston Villi (4:2) oraz Burnley (2:0).
Pope zawieszony, Dubravkę z gry wykluczyły przepisy, do Hull City wypożyczony jest natomiast Karl Darlow. Kto zagra w bramce Newcastle United na Wembley? Wszystko wskazuje, że będzie to Loris Karius.
Niemiec, który stał się pośmiewiskiem po finale Ligi Mistrzów z 2018 r., przyszedł do Newcastle United we wrześniu zeszłego roku, podpisując półroczny kontrakt. Mimo że 29-latek nie zagrał jeszcze w tym sezonie, to w styczniu przedłużył umowę do końca rozgrywek. Za tydzień Howe będzie wybierał między Kariusem a 30-letnim Anglikiem - Markiem Gillespiem - który w tym sezonie tylko raz znalazł się w kadrze meczowej Newcastle United.
Przypomnijmy, że w finale Ligi Mistrzów w sezonie 2017/18 Liverpool przegrał z Realem Madryt 1:3. Karius, który stał w bramce Liverpoolu, został obarczony winą za dwa gole. Niemiec, który po meczu ze łzami w oczach przepraszał kibiców, przyznał wprost, że to przez niego drużyna przegrała finał. Po spotkaniu Niemiec otrzymywał pogróżki w internecie.
Od tamtej pory Karius był wypożyczany do Besiktasu oraz Unionu Berlin. Latem zeszłego roku rozwiązał kontrakt z Liverpoolem.