Josue uderza w Mioduskiego i pion sportowy. Nawet nie dostał propozycji

- Jeśli już dojdzie do tego, że odejdę, to raczej dlatego, że ani prezes, ani nikt z pionu sportowego nie przedstawił mi propozycji nowej umowy - mówi Josue w rozmowie z portalem legia.net. Piłkarz stołecznego klubu zdementował też, że chciałby odejść z powodu niskiego poziomu prezentowanego przez Legię.

Kilka dni temu dziennikarz Sport.pl Bartłomiej Kubiak informował, że Legia Warszawa po sezonie może stracić największą gwiazdę. Według podanych przez niego informacji Josue nosi się z zamiarem odejścia. 

Zobacz wideo Wisła nad przepaścią. Brzęczek: Jakbym nie był optymistą, to musiałbym zrezygnować z pracy

"Nikt z pionu sportowego nie przedstawił mi propozycji nowej umowy"

Portugalski pomocnik miał otrzymać ofertę z Izraela. To o tyle zaskakujące, że chodzi o Hapoel Beer Szewa. Ten sam klub, który latem żegnał Josue bez żalu i z dużą ulgą. A przynajmniej taki był wtedy przekaz w izraelskich mediach, że zawodnik ten przynosił Hapoelowi więcej szkody niż pożytku. Szczególnie poza boiskiem, bo największym problemem Josue miał być jego wybuchowy charakter.

W kuluarach mówiło się, że Josue chce odejść z Polski, bo nie jest zadowolony z poziomu sportowego całej ligi jak i samej Legii. Teraz sam piłkarz zdecydował się temu zaprzeczyć. - To nie jest prawda. Jeśli odejdę z Legii to na pewno nie przez trenera Vukovicia, nie przez kolegów z zespołu ani nie przez poziom sportowy zespołu – powiedział Portugalczyk w rozmowie z portalem legia.net.

31-latek jest czołową postacią targanej problemami Legii. Dlatego wiele osób twierdziło, że zasłużył na przedłużenie kontraktu, który aktualnie obowiązuje do czerwca 2023 roku. "Jak udało nam się dowiedzieć, doszło do spotkania dyrektora sportowego Jacka Zielińskiego z menedżerem zawodnika, ale temat nowego kontraktu nie był na razie poruszany" - czytamy na legia.net

Josue zdradził jeszcze, co mogłoby być ewentualnie powodem jego pożegnania z Warszawą. - Jeśli już dojdzie do tego, że odejdę, to raczej dlatego, że ani prezes, ani nikt z pionu sportowego nie przedstawił mi propozycji nowej umowy – ujawnił. Uderzając przy okazji w Mioduskiego i dział sportowy.

Portugalczyk w tym sezonie w barwach Legionistów strzelił trzy bramki (2 w ekstraklasie i 1 w Pucharze Polski) i zanotował aż 16 asyst. Pewnie go jeszcze poprawi, bo Aleksandar Vuković otwarcie zapowiedział, że mimo już pewnego utrzymania w kończących sezon meczach z Jagiellonią i Cracovią zamierza stawiać na najlepszych. A lepszego w tej drużynie nie ma. Więc jeśli ktoś latem ma wzbudzać zainteresowanie innych klubów to właśnie Josue.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.