Rafał Strączek ma za sobą kapitalne tygodnie w polskiej ekstraklasie. Tylko w spotkaniu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza obronił dwa rzuty karne, ratując zwycięstwo swojej drużyny. Łącznie w obecnym sezonie zachował pięć czystych kont w barwach Stali Mielec. M.in. dzięki jego interwencjom, Stal zajmuje ósme miejsce w tabeli ekstraklasy.
Nie powinno więc dziwić, że Rafał Strączek wzbudził zainteresowanie zagranicznych klubów. Mariusz Piekarski, agent bramkarza, zdradził w rozmowie z meczyki.pl, że Strączek trafi do jednej z pięciu najsilniejszych lig świata. Wówczas nie powiedział jednak, gdzie Polak będzie kontynuował swoją karierę.
Te informacje przekazał francuski dziennikarz, Clement Carpentier z portalu "20minutes.fr". Według jego informacji Strączek jest już we Francji. Zdaniem Francuza, Polak przechodzi testy medyczny w Bordeaux, z którym ma w najbliższych dniach podpisać wstępną umowę.
To jednak nie oznacza, że Strączek już teraz odejdzie ze Stali Mielec. Zgodnie z doniesieniami Carpentiera, Polak zostanie do końca sezonu w ekstraklasie, wypełni do końca swój kontrakt i dopiero jako wolny zawodnik odejdzie do Francji.
Pierwsze kroki w piłkarskiej karierze Strączek stawiał w młodzieżowych zespołach UKS-u SMS Łódź i JKS-u 1909 Jarosław. Drużynę z Mielca zasilił z kolei na początku lutego 2017 roku, najpierw na zasadzie wypożyczenia, a pół roku później transferu definitywnego. W dwóch kolejnych sezonach był wypożyczany do Wólczanki Wólka Pełkińska i Motoru Lublin.