Romanczuk ma za sobą udany sezon. Wraz z Jagiellonią drugi raz z rzędu zdobył wicemistrzostwo kraju, a do tego niedługo po uzyskaniu polskiego obywatelstwa (w marcu 2018 roku), udało mu się zadebiutować w reprezentacji u Adama Nawałki (mimo to ostatecznie na mistrzostwa świata nie pojechał).
To sprawiło, że zainteresowanie pomocnikiem o ukraińskich korzeniach wzrosło. Chęć sprowadzenia do siebie wyrażał m.in turecki Konyaspor. Okazuje się, że to nie jedyny klub, który widzi w swoim składzie Romanczuka.
Według informacji "Daily Mail" zawodnika Jagiellonii chce także Leeds United. Marcelo Bielsa ma za zadanie wprowadzić zespół do Premier League, w związku z czym Argentyńczyk chce wzmocnić zespół, w tym środek pola. Dlatego "Pawie" zainteresowały się Romanczukiem.
Co więcej, zdaniem gazety Anglicy złożyli już ofertę za 26-latka, jednak propozycja 1,2 miliona funtów była niesatysfakcjonująca dla Jagiellonii i wicemistrzowie Polski zdecydowanie ją odrzucili.
W minionym sezonie Romanczuk zagrał w 38 spotkaniach (3395 minut na boisku), w których strzelił 6 bramek i zaliczył 4 asysty