• Link został skopiowany

Kto zastąpi Szczęsnego w reprezentacji? Skorupski "odpowiedział" Probierzowi

Przerwa reprezentacyjna już dawno za nami. W drużynie narodowej po raz pierwszy od dawna nie oglądaliśmy Wojciecha Szczęsnego, który zawiesił buty na kołku. O bluzę z numerem jeden rywalizują Łukasz Skorupski i Marcin Bułka. Obaj we wrześniu zagrali po jednym spotkaniu w Lidze Narodów. Bramkarz Bologni zdecydował się na mocną deklarację ws. gry w narodowych barwach.
Łukasz Skorupski
fot. screen https://www.youtube.com/watch?v=7aI5dOp9GAE

Łukasz Skorupski w poprzednim sezonie był pewnym punktem Bologni, która sensacyjnie zajęła 4. miejsce w Serie A, czym zagwarantowała sobie prawo gry w Lidze Mistrzów. To rozgrywki, w których Polak miał okazję się już wykazać w barwach Romy, ale dopiero teraz będzie pierwszym bramkarzem klubu występującego na europejskich salonach.

Zobacz wideo Robert Lewandowski i Sebastian Mila znów razem w akcji! Ależ sceneria

Skorupski deklaruje ws. życia po Szczęsnym

Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w reprezentacji Polski. Skorupski wystąpił w trzecim meczu fazy grupowej Euro 2024. Został piłkarzem spotkania w zremisowanym starciu z Francją (1:1) i wydawało się, że po zakończeniu kariery przez Wojciecha Szczęsnego stanie się pewniakiem do wskoczenia między słupki biało-czerwonej bramki.

Tak się jednak nie stało. Szczęsny owszem - zakończył grę, nie tylko w reprezentacji, ale w ogóle - natomiast nie sprawiło to, że Skorupski zabetonował polską bramkę. W meczu ze Szkocją, pierwszym po rezygnacji Szczęsnego, Michał Probierz postawił na Marcina Bułkę. Dopiero przeciwko Chorwatom zagrał Skorupski.

Jaka hierarchia czeka polskich bramkarzy w październiku? W odwodzie pozostaje jeszcze Kamil Grabara, który dobrze spisuje się w Wolfsburgu. Bramkarz Bologni wypowiedział się na temat rywalizacji o miejsce w polskiej bramce.

- Ciężko powiedzieć, czy jestem bramkarzem numer jeden w reprezentacji Polski, to bardziej pytanie do trenera. Ale myślę, że w ostatnich meczach udowodniłem, że mogę zastąpić Wojtka Szczęsnego. I zobaczymy, co się wydarzy w październiku. Myślę, że w ostatnim meczu z Chorwacją zagrałem pozytywnie, mimo że przegraliśmy - powiedział w rozmowie z kanałem Foot Truck

- Wiadomo, że najważniejsze są punkty, ale indywidualnie myślę, że zagrałem mecz w porządku. Zobaczymy, co się wydarzy w październiku, co zdecyduje trener. Ale myślę, że za każdym razem, kiedy trener daje mi okazję zagrać, to staję na wysokości zadania. Staram się wykonać jak najlepiej swoje zadania w trakcie meczów i na treningach, żeby pokazać trenerowi, że jestem w stanie być numerem jeden w reprezentacji. Tak do tego podchodzę - dodał.

Skorupski już w tym tygodniu zagra pierwszy mecz w nowym sezonie Ligi Mistrzów. W środowy wieczór Bologna podejmie u siebie drużynę Szachtara Donieck.

Więcej o:

WynikiTabela