• Link został skopiowany

Dramat Wisły Kraków na oczach 30 tysięcy kibiców! Oto tabela I ligi

Równo rok temu Wisła Kraków wygrała w finale Pucharu Polski z Pogonią Szczecin 2:1, a wygraną dał jej Angel Rodado. 12 miesięcy po tych wydarzeniach Hiszpan znów trafił do siatki w ważnym meczu, ale powodów do radości krakowianie mieli znacznie mniej. Przegrali istotne ligowe spotkanie z Wisłą Płock. Kibice przy Reymonta zobaczyli cztery gole. Oto tabela I ligi.
Wisła Kraków - Wisła Płock
fot. screen transmisja TVP Sport

Dokładnie rok temu Wisła Kraków wygrała w Warszawie finał Pucharu Polski, pokonując Pogoń Szczecin 2:1. 2 maja 2025 roku krakowianie chcieli nawiązać do tamtego wyniku. Tym razem w niezwykle ważnym meczu ligowym. Przed rozpoczęciem 31. kolejki Wisła Kraków zajmowała bowiem 5. miejsce i traciła punkt do będącej na trzeciej pozycji Wisły Płock. Kalkulacja była więc prosta - zwycięstwo gwarantowało drużynie Mariusza Jopa przeskoczenie ekipy prowadzonej przez Mariusza Misiurę.

Zobacz wideo Kto zostanie nowym trenerem Legii Warszawa? Żelazny: Berg i Urban są skrajnie różnymi szkoleniowcami

Trzy gole i wielkie emocje. Hit I ligi w Krakowie

Dla obu zespołów było to drugie bezpośrednie starcie w tym sezonie. 27 października w Płocku górą byli goście, dla których dwukrotnie trafiał Angel Rodado, a jednego gola dołożył Tamas Kiss. Honorowe trafienie w doliczonym czasie gry zaliczył Piotr Krawczyk.

Płocczanie chcieli się zrewanżować nie tylko za ten mecz, ale i zrehabilitować za poniedziałkową wpadkę ze Zniczem Pruszków (2:3). Krakowianie, którzy ostatnio zremisowali na boisku wicelidera z Niecieczy (2:2) notowali udaną serię sześciu ligowych meczów bez porażki z rzędu. Po raz ostatni przegrali 14 marca z Miedzią Legnica (1:2).

W piątkowy wieczór to oni rozpoczęli strzelanie. W 13. minucie w pole karne wpadł Rafał Mikulec i został sfaulowany. Sędzia podyktował rzut karny, który na gola zamienił Rodado.

Dla Hiszpana zmierzającego po koronę króla strzelców było to już 22. trafienie w tym sezonie. Tym samym Rodado wyrównał dorobek z poprzednich rozgrywek, gdy także zostawał najskuteczniejszym zawodnikiem całej ligi.

Nie minęło jednak 60 sekund, a stadion Wisły po raz pierwszy tego wieczoru mógł poczuć konsternację. Fatalny w skutkach błąd popełnił Patryk Letkiewicz, a do wyrównania doprowadził Gleb Kuczko. 

To nie był jedyny indywidualny błąd piłkarzy Wisły Kraków. W 38. minucie piłkę Bartoszowi Jarochowi zabrał Łukasz Sekulski i pomknął na bramkę rywali. Nie zmarnował sytuacji i wyprowadził gości na prowadzenie.

Po zmianie stron szans na zmianę wyniku nie brakowało. Drugie trafienie mógł zanotować między innymi Rodado. Okazję do pokonania Gradeckiego miał też Baena. Ostatecznie żadnemu z gospodarzy nie udało się zmienić losów spotkania. Goście utrzymali przewagę, a w doliczonym czasie gry dobili rywali. Do siatki ponownie trafił Kuczko.

W następnej kolejce Wisła Kraków zagra na wyjeździe w Tychach z GKS-em (9 maja, 20:30). Wisła Płock trzy dni później u siebie podejmie Arkę Gdynia (12 maja, 19:00).

  • Wisła Kraków 1:3 Wisła Płock (1:2)
  • Gole: Angel Rodado' 13k - Gleb Kuczko' 14' 90+4, Łukasz Sekulski' 37
  • Wisła Kraków: Letkiewicz (gk) - Jaroch, Uryga (k), Łasicki, Mikulec - Igbekeme, Duda - Baena (78' Kiss), Rodado, Duarte (78' Alfaro) - Zwoliński (65' Poletanović)
  • trener: Mariusz Jop
  • Wisła Płock: Gradecki (gk) - Haglind-Sangre, Mijusković, Nastić (90' Szymański), Edmundson - Jimenez (72' Bosnjak), Kun (90' Hiszpański), Pacheco (78' Pomorski), Kuchko - Salvador, Sekulski (78' Al-Hamawi)
  • trener: Mariusz Misiura
  • Stadion im. Henryka Reymana, Kraków
  • sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
  • żółte kartki: Bartosz Jaroch - Bojan Nastić, Andrias Edmundson

W piątek kolejkę rozpoczęło spotkanie Górnika Łęczna z Pogonią Siedlce. Na Lubelszczyźnie kibice zobaczyli aż cztery gole, ale tylko jeden z nich był autorstwa piłkarza gospodarzy. W 44. minucie do siatki trafił Branislav Spacil. Po zmianie stron gole zdobywali tylko goście. Dwukrotnie Pindrocha pokonał Karol Podliński, a wynik ustalił Marcin Flis. Szerzej o tym meczu pisaliśmy w tym miejscu.

Tabela po piątkowych meczach 31. kolejki I ligi:

  • 1. Arka Gdynia - 30 meczów, 65 punkty, bramki: 56:20
  • 2. Bruk-Bet Termalica Nieciecza - 30 m, 62 pkt, bramki: 60:34
  • 3. Wisła Płock - 30 m, 57 pkt, bramki: 53:35
  • 4. Miedź Legnica - 30 m, 53 pkt, bramki: 52:35
  • 5. Wisła Kraków - 30 m, 53 pkt, bramki: 53:32
  • 6. Polonia Warszawa - 30 m, 52 pkt, bramki: 41:31
  • 7. Górnik Łęczna - 31 m, 49 pkt, bramki: 46:34
  • 8. GKS Tychy - 30 m, 48 pkt, bramki: 40:29
  • 9. Ruch Chorzów - 30 m, 43 pkt, bramki: 44:40
  • 10. Znicz Pruszków - 30 m, 42 pkt, bramki: 40:39
  • 11. ŁKS Łódź - 30 m, 35 pkt, bramki: 39:37
  • 12. Stal Rzeszów - 30 m, 35 pkt, bramki: 41:44
  • 13. Odra Opole - 30 m, 27 pkt, bramki: 26:54
  • 14. Chrobry Głogów - 30 m, 26 pkt, bramki: 30:54
  • 15. Kotwica Kołobrzeg - 30 m, 25 pkt, bramki: 23:47
  • 16. Pogoń Siedlce - 31 m, 23 pkt, bramki: 32:51
  • 17. Warta Poznań - 30 m, 21 pkt, bramki: 19:50
  • 18. Stal Stalowa Wola - 30 m, 20 pkt, bramki: 24:50

Terminarz 31. kolejki I ligi:

  • Warta Poznań - Ruch Chorzów (3 maja, 15:15)
  • Polonia Warszawa - Stal Stalowa Wola (3 maja, 17:30)
  • Znicz Pruszków - GKS Tychy (3 maja, 19:30)
  • Miedź Legnica - Odra Opole (4 maja, 12:00)
  • Arka Gdynia - Bruk-Bet Termalica Nieciecza (4 maja, 14:30)
  • ŁKS Łódź - Stal Rzeszów (4 maja, 17:00)
  • Kotwica Kołobrzeg - Chrobry Głogów (5 maja, 19:00)
Więcej o: