• Link został skopiowany

Reprezentant Polski zaskoczył. Tak, to o Paulo Sousie

- Gdyby nie Paulo Sousa to mogłoby mnie nie być w reprezentacji Polski. Kiedy dostałem powołanie, to nie byłem w wybitnej formie, ale otrzymałem szansę - powiedział Karol Świderski. W rozmowie z TVP Sport napastnik przyznał, że wiele zawdzięcza portugalskiemu trenerowi. Pokusił się również o ocenę gry drużyny narodowej pod jego wodzą. - Jak mieliśmy piłkę, to potrafiliśmy nią operować - stwierdził.
4Trening pilkarskiej reprezentacji Polski w Warszawie
Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Karol Świderski to jeden z niewielu zawodników, który w ostatnich miesiącach nie zawodzi w reprezentacji Polski. W tym roku strzelił ważne gole, które dawały punkty w meczach eliminacji Euro 2024 z Albanią (1:0) oraz Mołdawią (1:1). Również za poprzednich selekcjonerów pokazywał, że może wiele dać drużynie narodowej.

Zobacz wideo Prezes Rakowa zdradza nam plany transferowe. "Napastnik potrzebny od zaraz"

Karol Świderski otrzymał wielką szansę od Paulo Sousy. "Nieoczywiste powołanie"

Napastnik zadebiutował w kadrze 28 marca 2021 r. w spotkaniu z Andorą w eliminacjach mistrzostw świata. W nim pojawił się na boisku w 63. minucie, a i tak zdążył zdobyć bramkę, ustalając rezultat na 3:0. Tym samym wykorzystał szansę, którą otrzymał od ówczesnego selekcjonera Paulo Sousy.

W rozmowie z TVP Sport Świderski przyznał, że w dużej mierze dzięki Portugalczykowi. Zwłaszcza że ten postawił na niego w dosyć niespodziewanym momencie. - Gdyby nie Paulo Sousa to mogłoby mnie nie być w reprezentacji. Kiedy dostałem powołanie, to nie byłem w wybitnej formie, ale otrzymałem szansę. Za trenera Brzęczka miałem lepsze okresy, strzelałem więcej goli. Było to nieoczywiste powołanie z ligi greckiej (grał wówczas w PAOK-u Saloniki - red.). Dużo zawdzięczam trenerowi Sousie - stwierdził. Można przypuszczać, że nie wszyscy ówcześni kadrowicze tak chwaliliby Portugalczyka, a to ze względu na jego nagłe i kontrowersyjne odejście tuż przed barażami o mundial w Katarze.

Karol Świderski o reprezentacji Polski za kadencji Paulo Sousy. "Mieliśmy dobre mecze"

Mimo że 26-latek debiutował w reprezentacji dwa i pół roku temu, to pracował już z czterema selekcjonerami (Sousa, Czesław Michniewicz, Fernando Santos, Michał Probierz). Mógł zatem porównać, jak na przestrzeni lat zmieniała się drużyna pod wodzą kolejnych trenerów. Również i tym razem pochwalił 53-letniego Portugalczyka.

- Za Sousy nasza reprezentacja grała najładniej. Mieliśmy dobre mecze: z Anglią u siebie, z Hiszpanią na Euro. Rywal miał lepsze posiadanie, ale jak mieliśmy piłkę, to potrafiliśmy nią operować. Nasza gra była ładna dla oka, ale też traciliśmy wtedy sporo goli. Teraz za trenera Probierza nasz styl się zmienia. Stwarzamy więcej sytuacji, ale mamy problem ze skutecznością. Od początku eliminacji (Euro 2024 - red.) nie było ani wyników, ani stylu - wyznał.

Do tej pory Karol Świderski rozegrał 28 meczów w reprezentacji Polski. Strzelił w nich 10 goli i zanotował dwie asysty. Był w kadrze na Euro 2020 oraz mistrzostwa świata 2022. Obecnie jest zawodnikiem Charlotte FC, lecz niewykluczone, że jeszcze w styczniu zmieni klub.

Więcej o:

WynikiTabela