• Link został skopiowany

Sceny na konferencji kadry. Dlatego Probierz parsknął śmiechem [WIDEO]

We wtorek o godzinie 15:00 odbyła się konferencja prasowa reprezentacji przed meczem z Czechami w eliminacjach do Euro 2024. Z dziennikarzami spotkali się Michał Probierz i obrońca Jan Bednarek. W pewnym momencie selekcjoner nie mógł opanować śmiechu i na moment przerwał wypowiedź. Co go tak rozbawiło? - Sorry - rzucił i szybko wytłumaczył swoje zachowanie.
Michał Probierz
https://www.youtube.com/watch?v=sUgXm_FKgXk

Reprezentacja Polski rozpoczęła w poniedziałek listopadowe zgrupowanie, podczas którego rozegra ostatnie starcie w el. Euro 2024 z Czechami oraz towarzysko zmierzy się z Łotwą. Niespodziewanie w Warszawie pojawili się dowołani w ostatniej chwili Mateusz Łęgowski, Karol Struski oraz Tymoteusz Puchacz. Po krótkim rozbracie z kadrą do drużyny powrócili również Nicola Zalewski czy Jan Bednarek.

Zobacz wideo Zmierzch Lewandowskiego. "Jego następca jest dwie półki wyżej"

Michał Probierz nie mógł powstrzymać śmiechu na konferencji prasowej. "Sorry" 

Mimo że pierwotnie gwiazdor OGC Nice Marcin Bułka miał pojawić się na wtorkowej konferencji prasowej, to został zastąpiony właśnie przez obrońcę Southampton. Większość pytań i tak była kierowana jednak do selekcjonera Michała Probierza, który podczas jednej z odpowiedzi niespodziewanie zaczął się śmiać. Dlaczego?

- Ważni są dla mnie piłkarze, którzy grają, to jest kluczowe. Tak jak Janek (Bednarek - red.), który wrócił, jest też do dyspozycji Paweł Bochniewicz, który regularnie gra, ostatnio pojawił się też Patryk Peda. Jedynie Mateusz Wieteska jest piłkarzem, który mało grał... - przekazał i przerwał wypowiedź. Jak się okazało, jeden z dziennikarzy otrzymał SMS-a, a dźwięk dzwonka mocno rozśmieszył Probierza. - Sorry, że się śmieje z tego dzwonka... - wyjaśnił.

We wtorek piłkarze reprezentacji Polski dowiedzieli się, że Probierz postanowił zakończyć współpracę z trenerami przygotowania fizycznego Remigiuszem Rzepką i Andrzejem Kasprzakiem. "Przegląd Sportowy" podał, że głównymi przyczynami takiej decyzji miało być zbyt późne dostarczenie raportu oraz brak kamizelek GPS na jednym z treningów.

- Jak przejmowałem kadrę, to mówiłem, że wszyscy ze sztabu zostają. Nie robiliśmy zmian, ale teraz to zrobiliśmy. Nie chciałem młodzieżówki do lat 21 rozbijać, dlatego daliśmy trochę czasu. Wzięliśmy Mateusza (Oszusta - red.) i Radosława Gwiazdę. Chciałem podziękować Remkowi i Andrzejowi za współpracę - stwierdził. Po czym dodał, w jakich relacjach rozstał się z pracownikami. - Ja zawsze się rozstaje w zgodzie, nawet jak mnie zwalniali to rozstawałem się w zgodzie - podsumował.

Polacy już w piątek 17 listopada zagrają na Stadionie Narodowym z Czechami. Początek spotkania o godzinie 20:45.

 
Więcej o:

WynikiTabela