Cristiano Ronaldo oficjalnie został zawodnikiem Al-Nassr 1 stycznia, a już w lecie mnóstwo znanych zawodników poszło w jego ślady i podpisało umowy z saudyjskimi klubami. Większość z nich skusiły gigantyczne zarobki, na które nie mogliby liczyć w Europie. Angielskie media informują jednak, że pomimo finansowych motywacji żaden z graczy nawet nie zbliżył się do Cristiano Ronaldo. Portugalczyk przez niecały rok w Arabii zgarnął pokaźną kwotę.
Ronaldo podpisał kontrakt do czerwca 2025 roku, na mocy którego miał zarobić po 200 milionów euro za każdy rok. Na razie Portugalczyk przebywa w Arabii nieco ponad 11 miesięcy i powoli dobija do tej kwoty. Tygodniowo zgarnia około czterech milionów euro, czyli prawie 18 milionów złotych.
Do ostatniej pensji od Al-Nassr na samej grze w piłkę 38-latek miał zgarnąć już 175 milionów euro. To prawie 775 milionów złotych bez dodawania dochodów z licznych biznesów, bonusów otrzymanych od klubu i wszelkich dodatkowych aktywności gwiazdy.
Portugalczyk miesięcznie zgarnia prawie 70 milionów złotych, czyli 10 tysięcy razy więcej od średniej miesięcznej pensji Polaka, która wynosi nieco ponad siedem tysięcy złotych. Na pensję gwiazdy futbolu z Arabii Saudyjskiej mieszkaniec Polski musiałby pracować ponad dziewięć tysięcy lat.
Od transferu do Al-Nassr Ronaldo rozegrał 36 meczów klubowych, w których zdobył 30 goli i zaliczył 11 asyst. Oznacza to, że każdy jego udział przy bramce zespołu kosztował Al-Nassr ponad 4,2 miliona euro. Jeśli bralibyśmy pod uwagę tylko wyjście na boisko, to każdy występ był wart 600 tysięcy euro więcej niż bramki i asysty.
Jeszcze w tym roku Ronaldo dobije do 200 milionów euro zarobionych w Arabii Saudyjskiej. Jeśli Portugalczyk wypełni kontrakt z Al-Nassr, to zainkasuje 600 milionów euro. Dla porównania - Karim Benzema przez trzy lata zarobi połowę mniej, bo 300 milionów euro, a Neymar przez dwa lata około 160 milionów euro. Nawet najwięksi nie mogą więc równać się z Ronaldo.