Polscy piłkarze zmierzą się z Czechami w piątek 17 listopada. Spotkanie na Stadionie Narodowym w Warszawie będzie miało niebagatelne znaczenie dla losów naszej drużyny narodowej w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Jeżeli chcą uniknąć baraży, muszą wygrać i liczyć na korzystne rozstrzygnięcia w pozostałych meczach w grupie E.
Zgrupowanie przed starciem z drużyną naszych południowych sąsiadów i późniejszym meczem towarzyskim z Łotwą rozpoczęło się w poniedziałek 13 listopada. Kadrowiczów po dotarciu do Warszawy czekała bardzo ważna zmiana, która nie została ogłoszona w przestrzeni publicznej. Michał Probierz postanowił zakończyć współpracę z trenerami przygotowania fizycznego Remigiuszem Rzepką i Andrzejem Kasprzakiem. Ich miejsce zajął Mateusz Oszust, który wcześniej współpracował z selekcjonerem w kadrze młodzieżowej.
Oficjalne powody zwolnienia Rzepki i Kasprzaka nie są znane. Według ustaleń "Przeglądu Sportowego" piłkarze nie otrzymali żadnych wyjaśnień od sztabu, a przyczyny podjęcia takiej decyzji były dwie. Pierwsza to zbyt późne dostarczenie raportu, a drugą był brak kamizelek GPS na jednym z treningów.
Reprezentację Polski z nowym trenerem przygotowania fizycznego czeka teraz bardzo ważny mecz. Kadra Probierza zajmuje trzecie miejsce w tabeli grupy E z 10 punktami na koncie. Zajmujący drugie miejsce Czesi wyprzedzają ich o jeden punkt, więc piątkowe zwycięstwo pozwoli Polakom awansować na drugą lokatę. Sęk w tym, że Czesi będą mieli do rozegrania jeszcze jedno spotkanie, a do walki o awans może się też włączyć Mołdawia (czwarte miejsce, 9 pkt).
We wtorek 21 listopada polscy piłkarze zmierzą się w towarzyskim meczu z Łotwą. W tym dniu poznamy też komplet drużyn, które wywalczyły przepustkę na mistrzostwa Europy.