Nie wiadomo, czy do Anglii będą mogli polecieć Robert Lewandowski i Krzysztof Piątek. W myśl obecnych przepisów obowiązujących w Niemczech po powrocie z najbliższego zgrupowania grozi im 14-dniowa kwarantanna. Wszystko przez ostatni mecz z marcowej serii eliminacyjnej, z Anglią 31 marca na Wembley. Wcześniej Polska zagra na wyjeździe z Węgrami i u siebie z Andorą, ale tylko mecz z Anglikami jest problemem. Wielka Brytania ze względu na mutacje wirusa jest uważana przez niemieckie władze sanitarno-epidemiologiczne za jeden z obszarów najwyższego ryzyka.
Pewne za to już jest, że do Anglii nie poleci Arkadiusz Milik. W środę władze francuskiej ligi poinformowały, że po konsultacjach z prezesami wszystkich klubów Ligue 1 i Ligue 2, podjęto decyzję o braku zgody na wyjazdy piłkarzy grających w tych ligach na mecze reprezentacji, które odbędą się poza granicami Unii Europejskiej.
- Wobec braku zwolnienia z kwarantanny dla zagranicznych piłkarzy, którzy udadzą się na mecze reprezentacji narodowych, kluby Ligue 1 i Ligue 2 postanowiły zachować jednomyślność i zastosować przepis FIFA z 5 lutego 2021., biorąc pod uwagę liczne ograniczenia w podróżowaniu po świecie - podkreślono w oficjalnych komunikacie.
Jeśli potwierdzą się doniesienia, że w meczu z Anglią nie będzie mógł wystąpić także Robert Lewandowski. Polacy będą mieli tylko jednego napastnika - Karola Świderskiego. Do tej pory nie pojawił się temat powołania kolejnych zawodników, choć to w tej sytuacji wydaje się nieuniknione.