Gdy we wtorek wyszliśmy na rozgrzewkę, zobaczyłem stadion pełen kibiców i flagi z nazwami różnych miast. Uświadomiłem sobie, że ci ludzie przejechali pół Polski, brali urlopy, zwolnienia, aby być na meczu. Żałuję, że gdy przełożono spotkanie, nie wyszliśmy im podziękować. Jednak myślę, że meczem z Anglią pozwoliliśmy Polakom zapomnieć nieco o niepowodzeniu na Euro. Dla mnie to było pierwsze zgrupowanie, gdzie nie czułem się jak osoba od łatania dziur lub ktoś, od kogo nie oczekuje się za wiele. Wreszcie mam na coś wpływ - cytuje Krychowiaka sobotni Super Express.
Polska reprezentacja zremisowała w środę na Stadionie Narodowym z Anglikami 1:1. Krychowiak był jednym z najlepszych zawodników na boisku, w środku pola wygrał pojedynek z Michaelem Carrickiem z Manchsteru United. Znacząco utrudniał też grę Gerrardowi. Już w sobotę pomocnik Reims będzie miał szansę na konfrontację z kolejnymi wielkimi gwiazdami światowej piłki - jego klub zmierzy się na wyjeździe z PSG. Relacja na żywo w Sport.pl o 17.
Co redaktorzy robią w pracy, gdy nie piszą? Sprawdź na Facebook/Sportpl ?
Komentarze (4)
Polska - Anglia. Krychowiak: żałuję, że we wtorek nie podziękowaliśmy kibicom
Wyjdzie sobie na boisko i biegajcie całe 90 minut.! Zobaczymy wtedy czy będziecie tacy mądrzy?! A kto powiedział że nie wyszli podziękować kibicom, za to, że martwili się o swoje fryzury, jak to oceniliście.!!?
Taki stres, jak mecz z Anglią zrobił swoje... Mimo wszystko nasi chłopcy nie dali się pokonać i co najciekawsze ten mecz możemy zaliczyć do bardzo udanych w reprezentacji Polski.!!
Więc proszę was, dajcie spokój... Naprawdę zrobili wszystko co mogli...