Futbol w Anglii targany jest kilkoma dość poważnymi konfliktami o podłożu organizacyjno-finansowym. Przykładem jest choćby spór między klubami Premier League a pozostałymi zawodowymi zespołami na Wyspach o podział środków finansowych wynikających z praw telewizyjnych. Aby zapobiec tego typu konfliktom, brytyjski rząd postanowił utworzyć regulatora ds. sportu, który kontrolowałby zarządzanie klubami w Anglii na pięciu najwyższych poziomach rozgrywkowych.
Organ ten miałby być zupełnie niezależny, ale to nie do końca przekonuje UEFA. Zgodnie z jej zasadami rząd krajowy nie powinien, a wręcz nie może ingerować w kontrolowanie piłki nożnej. Prawdo do tego mają wyłącznie krajowe federacje. UEFA obawia się, że nowy regulator oddałby sporo kontroli w ręce rządu i w związku z tym postanowiła przypomnieć Wyspiarzom o zasadach, a także ostrzec co się stanie, jeśli je złamią.
Telewizja BBC opublikowała w swoim serwisie internetowym fragmenty listu wysłanego przez sekretarza generalnego UEFA Theodore'a Theodoridisa do minister kultury, mediów i sportu w Anglii Lisy Nandy. Działacz stanowczo wyraża w nim swe obawy dotyczące nowego organu. - O ile rozumiemy, że celem regulatora ma być zapewnienie finansowej płynności klubom, tak obawiamy się, że z czasem organ może poszerzyć swoje uprawnienia znacznie ponad te rejony. Jeżeli regulator powstanie, musimy być absolutnie pewni, że pozostanie on skupiony na pierwotnych założeniach, by uniknąć konfliktu interesów z angielską federacją FA. Mogłoby to bowiem zostać postrzegane jako zewnętrzna ingerencja w futbol w Anglii - czytamy.
Sekretarz UEFA ostrzegł także Wyspiarzy o możliwych konsekwencjach nieprzestrzegania zasad. - Mamy konkretne zasady, by przeciwdziałać niepożądanym ingerencjom w piłkę nożną. W jej autonomię oraz uczciwość sportowej rywalizacji. Ich złamanie może w najgorszym wypadku nawet poskutkować usunięciem angielskiej federacji z szeregów UEFA, a co za tym idzie jej klubów z rozgrywek pod egidą UEFA - pisze Theodoridis.
Sygnał wydaje się jasny. UEFA będzie patrzeć Anglikom na ręce, choć na ten moment usunięcie ich z Euro 2028 nie jest zbyt prawdopodobne. Przypomnijmy, że wspomniane mistrzostwa odbędą się w czerwcu oraz lipcu 2028 roku w krajach Wielkiej Brytanii (Anglia, Szkocja, Walia i Irlandia Północna), a także w Irlandii.