Zawodniczka bez lewej ręki zadebiutowała w reprezentacji USA. "Spełniłam marzenia"

Chociaż Carson Pickett urodziła się bez lewej dłoni i lewego przedramienia, to z powodzeniem gra w żeńskiej lidze piłki nożnej w USA. We wtorek 28-latka zadebiutowała nawet w reprezentacji kraju.

- Moi rodzice mają dwie ręce, więc nie mogli mnie nauczyć, jak się wiąże buty. Były momenty, w których płakałam i nie mogłam zrozumieć, dlaczego to spotkało akurat mnie. Tak prosta rzecz jak wiązanie butów, wydawała mi się niemożliwa. Ale przezwyciężyłam to. Dziś spełniłam marzenia - powiedziała Carson Pickett.

Zobacz wideo Tajemnica kortów Wimbledonu. Dlaczego tak bardzo różnią się od innych?

W środę 28-letnia zawodniczka zadebiutowała w reprezentacji Stanów Zjednoczonych w piłce nożnej. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że Pickett urodziła się bez lewej dłoni i lewego przedramienia. Piłkarka rozegrała 90 minut w towarzyskim meczu z Kolumbią, który jej zespół wygrał 2:0.

- Carson świetnie radziła sobie na treningach w zeszłym tygodniu. Emily Fox potrzebowała odpoczynku i stwierdziliśmy, że Carson godnie zastąpi ją na lewej obronie. Nie myliliśmy się. Jestem szczęśliwy, że grała na bardzo wysokim poziomie przez pełne 90 minut - powiedział selekcjoner żeńskiej kadry USA - Vlatko Andonovski.

Zawodniczka bez lewej ręki zadebiutowała w reprezentacji USA

Debiut w reprezentacji to ukoronowanie ostatnich znakomitych miesięcy w wykonaniu Pickett. W czerwcu zawodniczka rozegrała setny mecz w lidze, a kilka dni temu znalazła się w najlepszej jedenastce czerwca swojej dywizji. Na co dzień Pickett gra w zespole North Carolina Courage. Wcześniej zawodniczka grała w reprezentacjach do lat 17 i 23.

W 2020 roku zawodniczka rozpoczęła współpracę z firmą Nike. Pickett była jedną z osób promujących buty piłkarskie bez sznurowadeł. - Moją pierwszą reakcją na nie była ulga. Pomyślałam o sobie, gdy byłam młodsza i o tym, ile te buty znaczyłyby dla mnie w tamtym czasie. Są bardzo proste do założenia, co oszczędza nie tylko czas, ale też sprawia, że osoby takie jak ja nie czują się gorsze - mówiła Pickett.

Wtorkowy mecz z Kolumbią był dla Amerykanek ostatnim elementem przygotowań do eliminacji mistrzostw świata oraz igrzysk olimpijskich. Te spotkania już w lipcu.

Więcej o:
Copyright © Agora SA