FIFA nie zamierza odpuszczać i znów wraca temat organizacji mundialu co dwa lata. W tym celu FIFA zorganizowała "globalny szczyt" szefów krajowych federacji piłkarskich, aby przedyskutować swoją propozycję.
W poniedziałek FIFA pokazała liczący aż 700 stron raport, który jest gotowy do opublikowania. Znalazły się w nim m.in. dane finansowe, które stanowią ważną cześć całego dokumentu.
Raport firmy Nielsen przewiduje, że dwuletni plan rozgrywania mistrzostw świata przyniesie wzrost przychodów z oczekiwanych 7 miliardów dolarów – w przypadku turnieju z 48 drużynami – do 11,4 miliarda dolarów dzięki zwiększonym wpływom z biletów i praw mediowych oraz przychodom ze sponsoringu.
Delegaci na poniedziałkowym szczycie dowiedzieli się, że z raportu włoskiej firmy Open Economics wynika, że dochody lig krajowych i rozgrywek UEFA nie ucierpiałyby w wyniku spotkań reprezentacji narodowych i międzynarodowych rozgrywek klubowych.
- Gdyby głosowanie miało się odbyć jutro, prawdopodobnie większość głosowałaby za mistrzostwami świata co dwa lata - powiedział szef FIFA, Gianni Infantino na konferencji prasowej po zakończeniu szczytu. I dodał: - Patrzymy na cały kalendarz i jak możemy ulepszyć futbol i jak wiele możemy wprowadzić na pokład z nowym sposobem organizowania przyszłości w piłce nożnej
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Infantino nie powiedział, kiedy odbędzie się jakiekolwiek głosowanie, ani czy znajdzie się w porządku obrad na kongresie FIFA w Dausze 31 marca. - Chodzi o podjęcie właściwych decyzji w piłce nożnej, a my poświęcimy trochę czasu, aby podjąć tę decyzję. Nie zobowiążę się do niczego na kongresie. Wszystko jest otwarte i elastyczne. Kontynuujemy dialog, analizy. Mamy nadzieję, że uda nam się poczynić postępy - zakończył szef FIFA.
Urzędnicy FIFA poinformowali delegatów, że 3,5 mld dolarów dodatkowych dochodów trafi do nowego "Funduszu Solidarności Związku Członków", a każda federacja krajowa dostanie około 16 mln dolarów w okresie czterech lat, a dodatkowe fundusze zostaną również przekazane FIFA. Światowa Organizacja Piłki Nożnej twierdzi, że fundusze pomogą zmniejszyć różnicę w przychodach między rozwiniętymi i mniej rozwiniętymi rynkami piłkarskimi. Konfederacja Ameryki Południowej CONMEBOL wraz z UEFA sprzeciwiła się tej propozycji.
- Klejnot, jakim są mistrzostwa świata, ma wielką wartość z uwagi na własną rzadkość. Rozgrywanie mundialu co dwa lata obniży jego renomę. Uważamy, że w futbolu jest miejsce na wszystko, ale zarówno kluby jak i reprezentacje, w pełni wypełniają przestrzeń komercyjną. Pomyślmy też o piłkarzach. Oni muszą też mieć czas na regenerację i relaks, a nie tylko na letnie turnieje międzynarodowe - mówił na początku września szef UEFA Aleksander Ceferin.