Chcesz odszkodowanie? Szusuj w kasku!

Nie ma kasku, nie ma ubezpieczenia - z takiego założenia wyszli przedstawiciele jednego z angielskich towarzystw ubezpieczeniowych i wkrótce wcielą tą zasadę w życie. To kolejny sposób, żeby wszyscy narciarze i snowboardziści chronili na stokach swoje głowy.

W ten sposób swoich klientów do używania kasków postanowiła zmotywować firma Essential Travel. - Chcemy by używanie kasku na stoku stało się normą. Dlatego w przypadku urazu głowy, do którego dojdzie podczas szusowania na nartach lub snowboardzie, na wypłatę odszkodowania będą mogli liczyć wyłącznie ci z naszych klientów, którzy chronili głowę kaskiem - powiedział współwłaściciel firmy Stuart Bensusan.

Taka ''kaskowa'' polityka ma obowiązywać od przyszłego sezonu. Essential Travel, z którego narciarskich ubezpieczeń korzysta rocznie ok. 35 tys. Brytyjczyków liczy także, że wkrótce w jej ślady pójdzie także konkurencja. - To wszystko w trosce o naszych ubezpieczonych. Nie chodzi tu zupełnie o roszczenia finansowe klientów, bo my z kolei sami jesteśmy na nie ubezpieczeni - dodał Bensusan.

Na razie sceptycznie o tym pomyśle wypowiedziało się zrzeszające ponad 30 tysięcy osób brytyjskie towarzystwo narciarskie (Ski Club). - To dosyć odważny krok, bo wielu narciarzy i snowboardzistów po prostu nie lubi jeździć w kasku. Z drugiej strony my nie chcemy nikomu mówić co ma robić, a co nie - stwierdził rzecznik Ski Clubu.

Zarówno zwolennicy noszenia kasków, jak i przeciwnicy tej opcji podpierają się wynikami badań. Ci pierwsi używają naukowego argumentu wskazującego, że noszenie kasku zmniejsza ryzyko urazu głowy aż o 35 proc. Z kolei drudzy twierdzą, że urazy głowy na stoku są bardzo rzadkie. Na dodatek dowodzą, że kask, który w 100 procentach zapewniałby bezpieczeństwo głowie użytkownika powinien mieć co najmniej 15 cm grubości i ważyć ok. 5 kilogramów!

Mimo zażartej dyskusji to zwolennicy kasków są na razie górą. W ostatnich sezonach liczba narciarzy i snowboardzistów chroniących w ten sposób głowę rośnie. Także w Polsce. Na dodatek jak wykazują ostatnie badania przeprowadzone przez instytut ARC Rynek i Opinia aż 75,9 proc. respondentów stwierdziło obowiązek jazdy w kasku powinien obejmować wszystkich narciarzy.

Dołącz do nas na Facebooku

Copyright © Agora SA