Modrić, obok Gvardiola i Livakovicia, był w trójce najlepszych zawodników "Hrvatskiej" na turnieju w Katarze. Mimo swojego wieku, 37 lat, imponował nie tylko wizją gry i umiejętnościami piłkarskimi, ale również wytrzymałością fizyczną. Podopieczni Zlatko Dalicia byli zmuszeni zagrać dwie dogrywki, a środkowy pomocnik w całej imprezie zgromadził 663 minuty na 690 możliwych.
Mimo zaawansowanego piłkarskiego wieku, po zwycięstwie z Marokiem i zdobycia brązowego medalu, udzielił wywiadu krajowej telewizji "HTV", w którym wyraził chęć dalszej gry w narodowych barwach. Chorwacja awansowała do finałów Ligi Narodów i to na razie jest magnesem dla Modricia. - Kiedy awansowaliśmy do finału, byłem w tej drużynie, więc byłoby to bez sensu, gdybym nie zagrał w Lidze Narodów. Potem zobaczymy, ale teraz zdecydowanie chcę zostać i zagrać w Lidze Narodów - wyznał zawodnik Realu Madryt.
Podsumował również cały mundial w wykonaniu swojej reprezentacji. - Chcieliśmy złota, byliśmy blisko. Niestety nam się to nie udało i jest nam przykro, ale ostatecznie możemy być szczęśliwi i dumni z tego, co zrobiliśmy i jak zagraliśmy w tym turnieju. Wracamy do Chorwacji jako zwycięzcy, tego chcieliśmy i to osiągnęliśmy. Teraz bawmy się i cieszmy tym, co zrobiliśmy. To wielka sprawa - powiedział kapitan reprezentacji Chorwacji.
To jego drugi medal w drużynie narodowej. Drugi w odstępie czterech lat, gdyż "Hrvatska" w 2018 roku w Rosji zdobyła srebrny medal - w finale przegrała wówczas z Francją. - Oczywiście, że to coś wyjątkowego, cieszy mnie medal na drugich MŚ z rzędu. Jako zespół w ostatnich latach, bardzo się rozwinęliśmy, co pokazują mecze i wyniki. Chorwacja nie jest "wybrykiem" ostatnich 20 lat, ale stałą. Nie mogą już postrzegać nas jako czarnego konia, ale jako mocarstwo w piłce nożnej - mówił z dumą Luka Modrić.
37-letni kapitan reprezentacji Chorwacji imponuje również na klubowych boiskach - kilka miesięcy temu sięgnął z Realem Madryt po kolejną Ligę Mistrzów. W tym sezonie nadal jest liderem drużyny Carlo Ancelottiego. Patrząc, jak prezentuje się Modrić na boisku, nie jest utopią wiara, że zagra on również na mistrzostwach Europy w Niemczech w 2024 roku. Byłoby to piękne zwieńczenie długowiecznej kariery.