• Link został skopiowany

El. MŚ 2018. Z radością musimy poczekać do niedzieli. Dania pokonała Czarnogórę

Polska nie będzie świętowała awansu na mistrzostwa świata już w czwartek. Dania pokonała na wyjeździe Czarnogórę 1:0 co oznacza, że zespół Adama Nawałki w ostatniej kolejce musi wywalczyć co najmniej jeden punkt.
RISTO BOZOVIC/AP

W czwartek o godzinie 18 Polacy zmierzyli się na wyjeździe z Armenią. Zespół Nawałki zagrał doskonałe spotkanie i wygrał je aż 6:1. Zwycięstwo w Erywaniu otworzyło nam szansę na awans na mundial już w czwartek wieczorem. By tak się stało musieliśmy liczyć na remis w Podgoricy, gdzie Czarnogóra podejmowała Danię.

Nie brakowało do tego wiele, jednak z radością musimy wstrzymać się do niedzieli. Duńczycy pokonali bowiem Czarnogórców 1:0. Zwycięskiego gola w 16. minucie spotkania strzelił Christian Eriksen.

Co dalej z awansem?

Do awansu Polacy potrzebują zaledwie jednego punktu w niedzielnym meczu z Czarnogórą, który zostanie rozegrany o godz. 18 na Stadionie Narodowym. W tym samym czasie Duńczycy będą podejmować Rumunów i muszą oni wygrać oraz liczyć na naszą porażkę, jeśli chcą z pierwszego miejsca zakwalifikować się na mundial.

Teoretycznie Polska może nawet przegrać ostatnie spotkanie, ale i tak pojechać na mundial - o ile Dania nie pokona u siebie Rumunii. Obecnie Polska ma 22 pkt, natomiast Dania ma 19 pkt, a Czarnogóra 16 pkt.

W walce o awans nie liczą się już Rumunia (12 pkt), Armenia (6 pkt) oraz Kazachstan (2 pkt). W czwartek odbyły się mecze Czarnogóry z Danią (0-1) i Rumunii z Kazachstanem (3-1). W niedzielę o 18.00 starcia Polska - Czarnogóra, Dania - Rumunia i Kazachstan - Armenia.

Więcej o:
Dodawanie komentarzy zostało wyłączone na czas ciszy wyborczej