Był już doliczony czas gry, a Wisła wciąż przegrywała z Górnikiem Zabrze 2:3. Goście mieli szansę na kolejnego gola, ale Szymona Żurkowskiego brutalnie sfaulował Marcin Wasilewski.
Wasilewski a Tobie sie lejce nie pojebały?? Coś słabą pamieć chyba masz. #WISGOR #Ekstraklasa @WeszloCom @JOlkiewicz pic.twitter.com/HlRZTA6djU
- Polska Piłka (@live_now2) 3 grudnia 2017
Arbiter Daniel Stefański miał już w dłoni czerwoną kartkę, ale ostatecznie pokazał 37-latkowi tylko żółtą kartkę. Powtórki były bezlitosne. Wasilewski powinien wylcieć z boiska, a Wisła kończyć mecz w dziewiątkę, bo wcześniej murawę opuścił Arkadiusz Głowacki. Także za spóźnioną interwencję.
Po meczu Wasilewski przeprosił młodszego o 17 lat kolegę. Więcej przeczytasz o tym TUTAJ.
Bandytyzm - tak w skrócie można opisać to, co Miroslav Božok, zawodnik Arki Gdynia, zrobił Patrykowi Frycowi z Bruk-Bet Termalicy Nieciecza. Słowak swoim brutalnym, bezmyślnym zagraniem, mógł skończyć karierę rywala. Sytuacja miała miejsce rok temu w listopadzie.
Za faul karą były cztery spotkania zawieszenia.
To fragment meczu otwarcia MŚ 1990, w którym broniąca tytułu Argentyna spotkała się z Kamerunem. W końcówce przegrywających faworytów szarżą spod własnej bramki próbował uratować Claudio Caniggia. Nie pozwolił mu na to Benjamin Massing. Za brutalny atak na nogi Argentyńczyka dostał tylko żółtą kartkę, a że wcześniej miał już jedną, sędzia usunął go z boiska.
Massing do gry i faulowania wrócił w ćwierćfinale, w którym Kamerun przegrał z Anglią (po jego akcji jeden z dwóch rzutów karnych wykorzystał Gary Lineker). Już za wycięcie Caniggi Kameruńczyk powinien dłużej odpocząć od piłki. A kilka dodatkowych meczów zawieszenia należało mu się za kopnięcie Jorge Burruchagi. Niestety, FIFA miała inne zdanie.
O tym, że recydywistów trzeba karać surowo przekonuje przypadek Nigela de Jonga. W finale MŚ 2010 Holender zaatakował Xabiego Alonso nie jak piłkarz, ale jak karateka. Za kopnięcie Hiszpana w klatkę piersiową dostał tylko żółtą kartkę. Cztery miesiące wcześniej w towarzyskim meczu z USA złamał nogę Stuartowi Holdenowi, a po mundialu, w październiku, złamał nogę Hatemowi Ben Arfie w ligowym meczu Manchesteru City z Newcastle United. Dopiero wtedy nawet w Holandii zaczęto mówić, że de Jong jest kryminalistą, którego trzeba wykopać z boiska. Zawodnikowi poważnie radzono, by skorzystał z pomocy psychiatry, a ówczesny trener reprezentacji Holandii, Bert van Marwijk, na jakiś czas wykluczył go z kadry.
Niby tylko mecz towarzyski, ale jednak obrońcy 'odcięło prąd''... Filipe Luis brutalnym wślizgiem zaatakował gracza Napoli. Obrońca Atletico powinien zostać wyrzucony z boiska. Sędzia mając w głowie rangę spotkania pozostawił Hiszpana na boisku. Po obejrzeniu powtórki nie powinien mieć wątpliwości, że popełnił ogromny błąd. Na Luisa po meczu spadła fala krytyki. Tak ostra gra w przedsezonowych sparingach nie powinna mieć miejsca.
Ale ostre wejście Filipe Luisa. Czy warto grać tak ostro w meczu towarzyskim? pic.twitter.com/q4q2dN808u
- Eurosport Polska (@Eurosport_PL) 1 sierpnia 2017
Zawodnik Lanus, Gustavo Gomez, w przegranym spotkaniu z Boca Juniors 0:2, brutalnie sfaulował Argentyńczyka. Na szczęście obyło się bez poważniejszej kontuzji, jednak wślizg obrońcy wyglądał bardzo niebezpiecznie.
This foul on Carlos Tevez last night ??https://t.co/9f0VeHKkFP
- Eurosport UK (@Eurosport_UK) 24 października 2015
Tevez obecnie gra w Chinach.
Kilka lat temu na Wyspach rozgorzała dyskusja nad brutalnym faulem, po którym sędzia nie pokazał czerwonej kartki. Osiem minut przed końcem półfinałowego spotkania FA Cup Sergio Aguero dopuścił się karygodnego faulu na Davidzie Luizie. Napastnik Manchesteru City wyprostowanymi nogami zaatakował obrońcę Chelsea.
Półfinałowy mecz FA Cup zakończył się zwycięstwem City nad Chelsea 2:1.
Koszmar... Peter Schmeichel aż zakrywał twarz, kiedy zobaczył, co się stało. David Busst zderzył się z Denisem Irwinem i Brianem McClairem i doszło do okropnej sytuacji. Wieloodłamowe złamanie kości dwóch łydek - brzmiała diagnoza lekarska. Piłkarz zakończył karierę, został potem trenerem, ale kariery nie zrobił.
- Celowo to zrobiłem. Długo czekałem na moment, żeby zaatakować Norwega i nie mam jakichkolwiek wyrzutów sumienia - przyznał w autobiografii Roy Kean.
Sytuacja miała miejsce w 2001 roku, ale ich konflikt zaczął się cztery lata wcześniej. Irlandczyk próbował odebrać Haalandowi piłkę, ale doznał przy tym kontuzji. Norweg zarzucił zawodnikowi MU, że chciał wymusić karnego. I tylko tym zasłużył sobie na wielu miesięczną przerwę w grze...
Cisse dwukrotnie miał złamaną nogę, w sumie z tego powodu nie grał przez ponad 2 lata. W 2004 roku Jason McEveley tak go zaatakował, że gdyby nie natychmiastowa reakcja służb medycznych, to Francuzowi groziła amputacja nogi! W 2006 roku, w meczu kadry z Chinami, Cisse ponownie doznał złamania nogi, co przekreśliło jego szanse na wyjazd na mundiak...