• Link został skopiowany

Ewa Swoboda szybsza od najlepszej sprinterki świata! Wielkie zwycięstwo

Ewa Swoboda wygrała bieg na 60 m podczas Copernicus Cup w Toruniu i ustanowiła nowy rekord mityngu. 24-latka uzyskała w finale wynik 7,03 s i wygrała o 0,01 s z Elaine Thompson-Herah, trzykrotną mistrzynią olimpijską.
Ewa Swoboda, Orlen Cup 2022 Łódź
materiały prasowe organizatora Orlen Cup 2022

Ewa Swoboda ma za sobą fatalny 2021 rok. Na początku lekkoatletka uzyskała pozytywny wynik testu na koronawirusa, przez co nie mogła wystartować w halowych ME w Toruniu. Potem Swobodzie odnowiła się kontuzja, przez co nie mogła pojechać na igrzyska olimpijskie w Tokio. W 2022 roku Ewie wiedzie się dużo lepiej - podczas mityngu Orlen Cup w Łodzi Swoboda dwukrotnie ustanowiła rekord Polski. Najpierw 60 m pokonała w czasie 7,04 s, a później poprawiła się jeszcze o 0,04 s.

Zobacz wideo Maria Andrejczyk: Ważniejsze są cisza i spokój, które pozwalają skupić się na najcięższej pracy

"Swoboda wbiegła na metę z głową już zwróconą w kierunku tablicy z czasami. Gdy zobaczyła 6,99, jakie początkowo jej zmierzono, oniemiała. Skakała, trzymała się za głowę i nie dowierzała. Aż trudno sobie to uświadomić, ale wynik Swobody jest trzecim najlepszym europejskim wynikiem na 60 metrów w historii" - pisał Jakub Balcerski, dziennikarz Sport.pl.

Ewa Swoboda najlepsza w Toruniu. Okazała się szybsza od najlepszej sprinterki świata

Ewa Swoboda wystartowała w pierwszym biegu kwalifikacyjnym na 60 m podczas mityngu Copernicus Cup w Toruniu. 24-latka wygrała zmagania z wynikiem 7,06 s i miała 0,14 s przewagi nad drugą Brytyjką Daryll Neitą. W drugim biegu wygrała Elaine Thompson-Herah, potrójna mistrzyni olimpijska z Tokio. Jamajka, nazywana "Usainem Boltem w spódnicy" miała jednak czas 7,14 s, czyli 0,08 s gorszy od Swobody.

Rywalizacja Ewy Swobody z Elaine Thompson-Herah trwała od samego początku biegu. Na początku Polka wyszła na prowadzenie, ale pod koniec biegu Jamajka znacznie się zbliżyła. Ostatecznie Swoboda okazała się najlepsza z wynikiem 7,03 s i wyprzedziła Thompson-Herah o 0,01 s, jednocześnie ustanawiając nowy rekord mityngu. Ewa Swoboda po biegu od razu ruszyła z kwiatami i pobiegła do rodziców obecnych na trybunach, z którymi cieszyła się ze zwycięstwa. Warto też zwrócić uwagę na fotofiniszu, jak Jamajka była blisko Swobody.

Fotofinisz na biegu na 60m - tak Swoboda wygrała z Thompson-Herah
Fotofinisz na biegu na 60m - tak Swoboda wygrała z Thompson-Herah https://copernicus.domtel-sport.pl/fotof/18.jpg

- Nie wiem, co powiedzieć, ale bardzo się cieszę, że jest tak wielu kibiców w Toruniu. Widzimy się w Belgradzie, prawda? 7,03 s, wow. No ale o to chodziło, żeby wygrać. Cały czas biegam na tym samym poziomie. Ale zwyciężyć z Elaine Thompson-Herah... bardzo mnie to zbudowało. Jestem mega szczęśliwa. Dieta, głowa, trzeba było poukładać kilka spraw - powiedziała Swoboda w rozmowie z Polsatem Sport.

Warto też zwrócić uwagę na postawę Pii Skrzyszowskiej, która zajęła trzecie miejsce z czasem 7,14 s i ustanowiła swój nowy rekord. - Czekałam aż pobiegnę poniżej 7.20, wiedziałam, że jestem w stanie - mówiła Skrzyszowska po biegu.

Sprinterka może tym samym przygotowywać się na halowe mistrzostwa świata w Belgradzie, do których zagwarantowała sobie kwalifikację podczas mityngu w Łodzi. Mistrzostwa zaplanowano na 18-20 marca tego roku.

Więcej o: