Los Angeles Lakers udowodnili, że niemożliwe nie istnieje. Wielki powrót

Los Angeles Lakers wracają do bardzo dobrej formy. Choć sezon 2022/2023 nie układa się dla nich idealnie, LeBron James i spółka dokonali niemożliwego. Pokonali Dallas Mavericks, choć w drugiej kwarcie przegrywali nawet 27 punktami.

Obecny sezon jest w wykonaniu Los Angeles Lakers co najwyżej przeciętny. Choć "Jeziorowcy" wciąż dysponują silnym składem, zbudowanym wokół LeBrona Jamesa i Anthony'ego Davisa, ich udział w fazie play-off cały czas stoi pod znakiem zapytania. Takie mecze, jak niedzielny z Dallas Mavericks mogą jednak spowodować, że zespół prowadzony przez Darvina Hama w końcu się przebudzi.

Zobacz wideo Minister sportu o zwolnieniach z wuefu. "To patologia. Powinno być odwrotnie"

Niesamowity powrót i kluczowa decyzja trenera

W nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu drużyna Lakers wybrała się do Dallas, by zagrać z zespołem Mavericks. Gospodarze spotkania, dzięki dobrej formie w ostatnich tygodniach, byli faworytami spotkania i od początku robili wszystko co w ich mocy, by przedmeczowe przewidywania się sprawdziły.

W połowie drugiej kwadry wydawało się już, że jest po meczu. Na siedem minut przed końcem drugiej odsłony spotkania, Luka Doncić i spółka prowadzili 48:21, kompletnie dominując na parkiecie, nie dając przyjezdnym dojść do głosu. Ku uciesze fanów Lakers sytuacja przed przerwą nieco się poprawiła, gdyż przewaga gospodarzy zmalała o połowę, lecz nadal była bardzo wysoka.

Wówczas na kluczową decyzję dla całego meczu zdecydował się trener Darvin Ham, który postanowił wykorzystać swojego mobilnego podkoszowego Anthony'ego Davisa. Gwiazdor ekipy z Los Angeles został bowiem przestawiony w obronie na obwód, by nie odpuszczać ani na krok Luki Doncicia.

Kapitalny powrót Lakers i ważne zwycięstwo

To, jak się później okazało, przyniosło znakomite efekty. Na koniec trzeciej kwarty, przewaga gospodarzy wynosiła już zaledwie trzy oczka, co pozwoliło przyjezdnym ponownie myśleć o odniesieniu kluczowego dla walki o play-offy zwycięstwa. 

W czwartej kwarcie LeBron James i spółka kontynuowali marsz po zwycięstwo, przez zdecydowaną większość czasu mając drobną przewagę nad zespołem prowadzonym przez Jasona Kidda. Ostatecznie "Jeziorowcy" zdołali wygrać mecz 111:108, dokonując praktycznie niemożliwego.

Według statystyków NBA - do tej pory w sezonie 2022/2023 wśród drużyn, które przegrywały w meczu 27 punktami i więcej, tylko koszykarzom Lakers udało się wrócić i odnieść zwycięstwo. 

Dzięki triumfowi z ostatniej nocy Los Angeles Lakers przybliżyli się do awansu do fazy play-off. LeBron James i spółka mają obecnie bilans 29-32, który daje im jedenaste miejsce w konferencji zachodniej. Jednocześnie rekord zajmujących szóstą pozycję Dallas Mavericks to 32-30, co pokazuje, jak niezwykle wyrównana w sezonie 2022/2023 jest rywalizacja na zachodzie.

W kolejnym wyjazdowym meczu Lakers zmierzą się z Memphis Grizzlies. Drużyna Mavericks stanie z kolei przed zadaniem pokonania Indiana Pacers.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.