Bohdan Popova nie żyje. Utalentowany koszykarz zginął w wojnie w Ukrainie

Aleksander Bernard

7 marca 2022, 08:07

Bohdan Popova, utalentowany koszykarz grający w rozgrywkach młodzieżowych na Ukrainie, zginął podczas wojny po inwazji wojsk rosyjskich. Tym samym Ukrainiec nie spełni swojego marzenia o grze w NBA.

Bohdan Popova nie żyje — https://twitter.com/voteblew/status/1500581804872384512/photo/1

Od kilkunastu dni trwa inwazja wojsk rosyjskich na Ukrainę. Władimir Putin dokonał zbrojnej agresji wobec sąsiada. Pod ostrzałem rosyjskich rakiet giną żołnierze i cywile, a życie wielu osób z dnia na dzień zamieniło się w piekło. Skutki wojny w Ukrainie odbijają się także na tamtejszym sporcie, który zszedł na dalszy plan. - Mamy treningi, ale w niektóre dni nie mam ochoty wychodzić na murawę. Codziennie przeprowadzane są tam ataki. Moja rodzina próbuje przetrwać, ukrywa się w piwnicy - mówił Jewhen Budnik, piłkarz Karpat Lwów.

Zobacz wideo Warszawska Arena Ursynów przekazana do dyspozycji uchodźców

Utalentowany ukraiński koszykarz nie żyje. Chciał grać w Stanach Zjednoczonych

Bohdan Popova, utalentowany koszykarz pochodzący z Ukrainy, zginął w trakcie wojny w Ukrainie w tym tygodniu. Prawie dwumetrowy nastolatek w młodzieżowych rozgrywkach notował średnio 13 punktów i 19 zbiórek na mecz. "Bohdan marzył o grze w koszykówkę w lidze uniwersyteckiej dla UCLA Bruins, ponieważ wzorował się na Billu Waltonie" - czytamy pod postem "The Kviv Independent". Nie są znane okoliczności śmierci Popova i kiedy do tego doszło.

UCLA Bruins to drużyna z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles, która zdobyła najwięcej tytułów w lidze uniwersyteckiej. W barwach Bruins występowali tacy zawodnicy, jak Reggie Miller, Kareem Abdul-Jabbar czy Bill Walton, którzy później znaleźli się w Basketball Hall of Fame. Bill Walton, idol Popova, zdobył dwa tytuły mistrzowskie NCAA z UCLA Bruins, a do NBA trafił w 1974 roku z pierwszym numerem w drafcie. Wówczas wybrało go Portland Trail Blazers.