Robert Lewandowski nie przeżywa ostatnio dobrej passy. Reprezentacja Polski jako pierwsza drużyna odpadła z Euro 2024, a sam kapitan kadry strzelił jedną bramkę po powtórce rzutu karnego przeciwko Francji. Negatywnie na wizerunek Lewandowskiego działają także sprawy poza boiskowe. W ostatnich dniach wybuchła tzw. afera dyplomowa z jego udziałem.
Piłkarz Barcelony od 2007 roku studiował na Wyższej Szkole Edukacji w Sporcie w Warszawie, gdzie uzyskał tytuł licencjata i magistra - te osiągnięcia nie są przez nikogo kwestionowane. Problem dotyczy tych samych tytułów, które Robert Lewandowski rzekomo obronił na prywatnej uczelni w Łodzi. Całą sprawę kilka lat temu zaczął badać Onet, a ostatnio dokładnie odpisał ją Kacper Sosnowski ze Sport.pl.
W "aferę dyplomową" zamieszana miała być m.in. Anna Lewandowska, która współpracowała ze Zbigniewem D., aby dokonać zakupu tytułów naukowych dla męża. Sprawą w 2021 roku zajęła się prokuratura. Mężczyzna przyznał się do winy, a wątek piłkarza wrócił po głośnym wpisie dr Barbary Mrozińskiej. "Robert Lewandowski kupił dyplom w prywatnej uczelni w Łodzi. Piszę to z całą odpowiedzialnością, bo "zdał" u mnie dwa egzaminy. O wszystkim dowiedziałam się w czasie przesłuchania jako świadek w tej obrzydliwej sprawie" - pisała.
Teraz aferę wokół tajemniczych dyplomów Lewandowskiego skomentował jego były agent Cezary Kucharski. Jego słowa nie pozostawiają wątpliwości. - Jestem w 100 proc. pewny, że Lewy tego dyplomu nie robił w tamtych latach. Na pewno byśmy o tym wiedzieli. Zajmowaliśmy się układaniem jego kalendarza pobytów w Polsce. Pamiętam, że były problemy, żeby Lewy spotkał się ze sponsorami, z którymi miał podpisane kontrakty. Jego mama narzekała mi, że Robert nie ma dla niej czasu. Nie sądzę więc, by w tym czasie jeździł do Łodzi i studiował - mówił w rozmowie z portalem wiadomosci.goniec.pl.
Następnie skłócony z Robertem Lewandowski menedżer powiedział wprost, że jego zdaniem "on mógł kupić ten dyplom albo uzyskać w ramach jakiejś wymiany barterowej". - Znając Lewandowskiego, jego otoczenie, jego żonę, to dla mnie to jest wiarygodne, co piszą media - zakończył.
Otoczenie zawodnika Barcelony utrzymuje, że nie ma on nic do ukrycia. Za to łódzka uczelnia twierdzi, że praca magisterska została obroniona podczas wideokonferencji w 2018 roku.
Komentarze (105)
Kucharski wydał wyrok ws. dyplomu Lewandowskiego. "Znając jego, otoczenie, żonę"