Reprezentacja Hiszpanii została mistrzem Europy po raz czwarty w historii. Kadra prowadzona przez Luisa de la Fuente pokonała w finale 2:1 Anglię po golach Nico Williamsa i Mikela Oyarzabala. Euro 2024 było dla Hiszpanii o wyjątkowe pod kilkoma względami, ale także w tym sensie, że trzon zespołu tworzyło aż pięciu graczy podchodzących z Kraju Basków: Mikel Oyarzabal, Aymeric Laporte, Daniel Vivian, Nico Williams czy Robin Le Normand. "To przede wszystkim pokazanie, że hiszpański futbol to nie tylko Real i Barcelona. Jeszcze nigdy w XXI wieku Kraj Basków nie mógł być tak dumny" - pisze Filip Macuda ze Sport.pl.
Aktualnie Kraj Basków - wspólnota autonomiczna w ramach Hiszpanii - jest niezrzeszony w strukturach UEFA i FIFA, przez co nie może grać meczów o stawkę, choćby w eliminacjach do mistrzostw świata czy Europy. Obecnie jego reprezentacja gra tylko w sparingach. "Pragnieniem większości społeczeństwa baskijskiego jest, aby Kraj Basków miał swoją reprezentację uznawaną na świecie" - pisali Baskowie w komunikacie. Okazuje się, że wygrana Hiszpanii na Euro została dziwnie przyjęta w Baskonii.
Reprezentanci Hiszpanii obrażani w Kraju Basków. "Zdrajcy"
Hiszpańskie media przekazują, że przy Bazylice Niepokalanego Poczęcia w Elorrio w prowincji Vizcaya pojawiło się graffiti obrażające dwójkę piłkarzy z reprezentacji Hiszpanii. Mowa o Mikelu Merino i Mikelu Oyarzabalu, którzy występują w Realu Sociedad. "Nie dla akceptacji w reprezentacji Hiszpanii" - czytamy na banerze. Obok pojawiła się flaga Kraju Basków oraz flaga Hiszpanii, która była przekreślona czarną farbą. Pod transparentem widniały nazwiska zawodników z dopiskiem "zdrajcy" [z hiszp. traidores - red].
Dziennik "Marca" cytuje też wypowiedź Arnaldo Otegiego, byłego członka parlamentu Kraju Basków, który nie ma zamiaru się cieszyć z triumfu Hiszpanii. - To nie jest moja drużyna narodowa. To nie jest mój król i to nie jest mój hymn. Niektórzy uważają, że jesteśmy antyhiszpańscy, ale chcę powiedzieć, że baskijscy piłkarze nie mają możliwości gry w baskijskim zespole narodowym, bo państwo hiszpańskie odmawia nam, Baskom, takiej możliwości - przekazał polityk.
Merino jest piłkarzem Realu Sociedad od lata 2018 r., kiedy to odszedł za 12 mln euro z Newcastle United. Oyarzabal występuje w zespole z San Sebastian od 2011 r. i do tej pory zagrał blisko 350 meczów. W poprzednim sezonie Real Sociedad grał w Lidze Mistrzów i awansował do 1/8 finału, a w tych rozgrywkach będzie rywalizował w Lidze Europy.
