W minioną sobotę reprezentacja Holandii po emocjonującym meczu odwróciła wynik i wygrała z Turcją 2:1 w ćwierćfinale Euro 2024. Dla Holendrów to pierwszy od 20 lat awans do półfinału mistrzostw Europy. Na Euro 2004 w Portugalii przegrali w półfinale z gospodarzami turnieju 1:2.
Przeciwko Turcji długo gra nie układała się po myśli piłkarzy Ronalda Koemana. Rywale ciągle byli groźni w kontratakach, ale Holendrom udało się zdobyć dwie bramki w ostatnich 20 minutach spotkaniach. Co prawda w końcówce mieli trochę szczęścia, że Turcja nie strzeliła gola wyrównującego, ale dzisiaj o tym już pewnie mało kto pamięta.
Tym niemniej emocje na pewno w trakcie spotkania były olbrzymie zarówno u tureckich jak i holenderskich kibiców. Najlepiej obrazują to bardzo żywiołowe i ostre reakcje Andy'ego van der Meyde'a. Były reprezentant Holandii na swoim kanale na platformie YouTube przeprowadził transmisję z oglądania meczu wraz z Glennem Helderem i Roystonem Drenthe oraz holenderskimi kibicami. Nagranie ma już blisko 160 tysięcy wyświetleń.
Portal fcupdate.nl zacytował wypowiedzi Van der Meyde'a, które w szczególności uderzały w kapitana reprezentacji Holandii Virgila van Dijka. - Szybciej Van Dijk, szybciej. Stary, co on robi. Czy to jest normalne? Przegrywasz 0:1, a on wygląda, jakby było 3:0. Brudny imbecyl - grzmiał 44-latek, gdy na zegarze była 52. minuta meczu.
- Spójrz tutaj Van Dijk tą swoja gównianą twarzą - mówił z kolei dziesięć minut później, gdy obrońca zobaczył żółtą kartkę za faul na skraju pola karnego. - To wstyd, że tak sobie spacerujesz, stary. Wracaj do Liverpoolu. Przynosisz hańbę - dodał.
Po meczu Van der Meyde odniósł się do swoich kontrowersyjnych wypowiedzi, ale nie przeprosił za nie. - Po prostu kocham swój kraj. Wyrażam to w inny sposób. To emocje. Wierzę, że Van Dijk zdobędzie trzy bramki. On to rozumie - twierdził Van der Meyde.
W komentarzach holenderscy kibice zwrócili uwagę, że m.in. z powodu takich słów były piłkarz Ajaksu Amsterdam nie zrobił kariery jako ekspert w tamtejszej telewizji. "Nie ma w ogóle przyzwoitości" - napisał jeden z nich.
Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowych z tych spotkań na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.