- Nie wierzę, że Wilder stanie teraz do walki z Ortizem. Myślę, że zmierzy się od razu z Furym. Zwycięzca tej walki będzie musiał walczyć z Dillianem Whyte'em. Nie wydaje mi się, by Wilder podjął ryzyko drugiego starcia z Kubańczykiem, co jest bardzo złym zachowaniem w stosunku do Ortiza, biorąc pod uwagę fakt, że ludzie Wildera skłonili ''King Konga'' do odrzucenia oferty walki z Joshuą 1 czerwca - powiedział Hearn.
Przypomnijmy, że Hearn bardzo mocno naciska na podniesienie statusu walki Whyte vs Rivas, która czeka nas 20 lipca. Może ona stać się ostatecznym eliminatorem WBC. W tym tygodniu minie 600 dni od czasu, gdy Whyte znalazł się na pierwszym miejscu rankingu WBC i wciąż nie może doczekać się walki z ''Bronze Bomberem''.
Więcej o boksie przeczytasz na portalu bokser.org