• Link został skopiowany

F1. Daniel Ricciardo odejdzie z Red Bulla po sezonie 2018

Daniel Ricciardo odejdzie z Red Bull Racing po zakończeniu sezonu 2018. Australijczyk będzie od przyszłego sezonu kierowcą zespołu Renault Sport. Umowa obowiązuje dwa lata.
ZOLTAN BALOGH/AP

W ostatnich tygodniach media łączyły Australijczyka z podpisaniem nowej umowy ze stajnią z Milton Keynes, która wspierała jego rozwój w seriach juniorskich od 2008 roku.

W piątek austriacka ekipa wydała jednak oficjalny komunikat, w którym potwierdziła, że po zakończeniu bieżącego sezonu Ricciardo zmieni zespołowe barwy. Według nieoficjalnych informacji przekazywanych przez różnych dziennikarzy Australijczyk będzie od przyszłego sezonu kierowcą Renault.

Komentując decyzję podjętą przez Ricciardo szef Red Bull Racing – Christian Horner, stwierdził: „W pełni szanujemy decyzję Daniela o odejściu z Red Bulla i życzymy mu wszystkiego najlepszego w przyszłości. Chcielibyśmy podziękować mu za zaangażowanie i rolę, jaką odegrał w zespole od czasu dołączenia do niego w 2014 roku. Odniósł z nami jak dotąd siedem zwycięstw i 29 razy stanął na podium”.

„Będziemy kontynuować proces oceny licznych dostępnych opcji, zanim dokonamy wyboru zespołowego partnera Maxa Verstappena w sezonie 2019. Do końca bieżącej kampanii pozostaje dziewięć wyścigów. W pełni koncentrujemy się obecnie na maksymalizowaniu szans Maxa i Daniela w pozostałej części sezonu”.

Renault chce walczyć o tytuł

W piątek po południu team z Enstone wydał komunikat ogłaszający podpisanie dwuletniej umowy z kierowcą z Perth, który od kolejnej kampanii będzie współpracował z Nico Hulkenbergiem. Tym samym Renault potwierdziło, że po obecnym sezonie zakończy współpracę z Carlosem Sainzem.

Dyrektor zarządzający projektu Renault Sport – Cyril Abiteboul powiedział: „Podpisanie kontraktu z Danielem pokazuje naszą determinację, aby przyspieszyć postępy w marszu ku czołówce. Jest także uznaniem dla pracy wykonanej przez naszą ekipę na przestrzeni dwóch i pół sezonu”.

„Niewątpliwy talent i charyzma Daniela stanowią ogromną premię i jasny komunikat dla teamu Renault. Będziemy musieli odpłacić mu okazane nam zaufanie, oddając do jego rąk najlepszy możliwy bolid. W 2019 roku powitamy Daniela w naszym rozwijającym się zespole z wielką dumą, ale także pokorą”.

Transferowa karuzela nabierze tempa

Carlos Sainz rozstanie się z Renault po rocznym wypożyczeniu z Red Bulla. Hiszpan jest naturalnym kandydatem do zastąpienia Daniela Ricciardo w teamie z Milton Keynes.

Wielu dziennikarzy zwraca jednak uwagę na napięte relacje, jakie panowały pomiędzy Hiszpanem i Maxem Verstappenem, gdy obaj kierowcy ścigali się dla Toro Rosso. Z tego względu nie można wykluczyć, że władze programu austriackiego koncernu w Formule 1 zapewnią awans do Red Bull Racing dobrze rokującemu Pierre'owi Gasly'emu. Alternatywną opcją Sainza pozostaje McLaren.

Interesująca stała się także sytuacja Estebana Ocona, który jeszcze przed kilkoma dniami był bliski podpisania umowy z Renault na bazie wypożyczenia z Mercedesa. Teraz wiele wskazuje na to, że Francuz będzie musiał pozostać w teamie Force India, który obecnie znajduje się pod kontrolą administratora i dąży do znalezienia nowego właściciela przed nadchodzącym Grand Prix Belgii.

Zobaczymy, jak transferowe zamieszanie po decyzji Ricciardo wpłynie na sytuację Roberta Kubicy. Polak, który jest obecnie rezerwowym kierowcą Williamsa, mówi, że jego celem jest posada kierowcy wyścigowego na sezon 2019.

F1. Niki Lauda, były mistrz świata w poważnym stanie w szpitalu

Robert Kubica po testach Williamsem: Wszystko było łatwiejsze niż 12 miesięcy temu. Rok temu wszystko było nowe, teraz jestem już oswojony

Więcej o: