Lokalna policja wyjaśniła, że powodem interwencji było zawiadomienie od sąsiadów. Zgłosili oni, że w jednym z mieszkań dzieją się "straszne rzeczy, ktoś kogoś morduje i słychać dzikie krzyki". Po otrzymaniu takiego zgłoszenia antyterroryści natychmiast udali się we wskazane miejsce.
- Kiedy świętowaliśmy sukces Mathilde usłyszeliśmy walenie do drzwi. Jak je otworzyłam zobaczyłam grupę zamaskowanych policjantów w kamizelkach kuloodpornych i długą bronią - opowiedziała siostra norweskiejbiegaczki Ida Myhrvold.
Sprawę na Twitterze skomentowała również policja z Oslo. "Takie zgłoszenia traktujemy bardzo poważnie lecz sytuacja szybko się wyjaśniła i zamiast reprymendy za głośne zachowanie i zakłócanie porządku funkcjonariusze szybko przeszli do fazy gratulacji" - napisano.
23-latka po raz pierwszy w karierze stanęła na podium Pucharu Świata, co było dla jej rodziny ogromnym wydarzeniem. - Najpierw było strasznie, ponieważ takie akcje ogląda się tylko w filmach ale później już bardzo wesoło. Policjanci przyznali, że przed wyjazdem na akcję oglądali finał sprintu i z pełnym zrozumieniem złożyli gratulacje - skomentowała Myhrvold.
Komentarze (2)
Antyterroryści w mieszkaniu siostry biegaczki. "Słychać dzikie krzyki"
Sluzby kazaly?
Ej, cenzuro #wolnych mediow,
kiedy Omicron zakonczy pandemie a inflacja zmiecie te kacza dyktaturke idiotow i wygra ktos blizszy waszym pogladom,
jakie info bedziecie wtedy cenzurowac?
Dane o inflacji? O zadluzeniu? O pegasusie, ktory trafi w >nasze< rece? O smierci systemu emerytalnego? O Tybecie, chinskich obozach koncetracyjnych? Kosztach Zielonej Rewolucji?
Z cenzura jak w Chinach nie rozstaniecie sie juz nigdy (dla Wiekszego Dobra wlasnych czytelnikow, oczywiscie). Zastanawiam sie tylko co bedzie na cenzurowanym?