• Link został skopiowany

Hurkacz jednak nie zagrał. Już wrócił po kontuzji, aż tu nagle taki pech

Hubert Hurkacz w nocy z czwartku na piątek miał wrócić do gry po kontuzji, ale jego pierwszy mecz w turnieju ATP 1000 w Montrealu został odwołany. Plany Polakowi i Thanasiemu Kokkinakisowi pokrzyżowała pogoda. Zanim jednak zawodnicy zeszli z kortu, to Hurkacz zdobył się na bardzo miły gest wobec jednego z chłopców od podawania piłek.
Hubert Hurkacz na ATP 1000 w Montrealu
screenshot: Tennis TV

Od 4 lipca i kontuzji na Wimbledonie nie widzieliśmy Huberta Hurkacza (6. ATP) w akcji. Polak opuścił zmagania na igrzyskach olimpijskich, a do tego przeszedł operację kolana. Na szczęście rehabilitacja była naprawdę krótka i już podczas turnieju ATP 1000 w Montrealu zobaczymy go na korcie. Właściwie to mieliśmy, ale już od pierwszego meczu 27-latek ma problemy. 

Zobacz wideo Kiedrowski: Pokolenie Z nie interesuje się sportem. Dla nich jest marginesem

Wielki pech Huberta Hurkacza. Pierwszy mecz i już problemy na ATP 1000 w Montrealu

Hurkacz w pierwszej rundzie Canadian Open miał wolny los, a więc zmagania miał zacząć dopiero od drugiej i meczu z Thanasim Kokkinakisem (81. ATP). Spotkanie miało odbyć się w nocy z czwartku 8 na piątek 9 sierpnia, ale niestety nie doszło do skutku.

Co prawda obaj zawodnicy pojawili się na korcie i nawet zdążyli zrobić rozgrzewkę, ale zaraz po niej rozpadało się nad Montrealem. Zaczęło się od drobnej mżawki, ale ta zmieniła się w dość obfity deszcz i niedługo później obaj tenisiści udali się do szatni i oczywiście nie zagrali swojego meczu. 

Starcie oczywiście przełożono i to całkiem niezła informacja dla polskich kibiców. Planowana godzina rozpoczęcia gry to 18:00, a więc fani Hurkacz w naszym kraju nie będą musieli "zarywać nocki", by obejrzeć go w akcji. Jeśli Polak ogra Kokkinakisa, to zmierzy się ze zwycięzcą meczu Flavio Cobolli (33. ATP) - Arthur Rinderknech (65. ATP). 

Przy okazji niedoszłego meczu media społecznościowe obiegł naprawdę miły gest Hurkacza. Zanim tenisiści udali się do szatni, to spędzili chwilę na korcie pod parasolami. Zazwyczaj nad głową tenisistów trzymają je dzieci od podawania piłek, ale Hurkacz postanowił, że to on potrzyma parasol nad sobą i chłopcem. 

27-latek uciął sobie miłą pogawędkę z chłopcem. "Ile masz lat? Grasz w jakichś turniejach?" - pytał Hurkacz. Kiedy chłopiec odpowiedział mu, że faktycznie gra, to Polak miał dla niego bardzo ważną radę. - Ciesz się tym - powiedział wprost. 

Więcej o:

Komentarze (5)

Hurkacz jednak nie zagrał. Już wrócił po kontuzji, aż tu nagle taki pech

asr51
8 miesięcy temu
Nie zapomnę temu samolubowi jak wystawił do wiatru naszą reprezentację olimpijską. Cudownie ozdrowiał jakie tam gratyfikacje w Canadzie ?
simbla
8 miesięcy temu
Potworny pech. Deszcz padał.
ernst.jank
8 miesięcy temu
HuHu posmaruj się maścią, bo nie dasz rady.
Ale użyj rękawiczek! xD
halotujaszym
8 miesięcy temu
Ważne, że już nie boli
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).