• Link został skopiowany

Niesamowity powrót po półtorarocznej przerwie. Tajwańska Radwańska niepokonana

Su-Wei Hsieh to jedna z najlepszych deblistek świata. Zawodniczka z Tajwanu powróciła w tym roku do rywalizacji po półtorarocznej przerwie i zrobiła to w wielkim stylu. 37-latka nie przegrała jeszcze w turniejach wielkoszlemowych.
Su-Wei Hsieh i Xinyu Wang
Screen YT (https://www.youtube.com/watch?v=Ce0pLzzn1xU)

Su-Wie Hsieh jest zdecydowanie jedną z największych gwiazd sportu w Tajwanie. 37-letnia już zawodniczka nie ma na koncie wielu sukcesów w grze pojedynczej. Wygrała trzy turnieje, a najlepszy wynik w zmaganiach wielkoszlemowych osiągnęła dopiero dwa lata temu, docierając do ćwierćfinału Australian Open. Zawodniczka z Tajwanu znakomicie prezentuje się za to w grze podwójnej, w której w tym sezonie nie ma sobie równych.

Zobacz wideo "Lewandowski nie chciał zaogniać sytuacji. Patrzył, jak płonie"

Znakomita seria Hsieh w turniejach wielkoszlemowych. W tym roku nie ma sobie równych

Hsieh ma w dorobku aż 32 tytuły w deblu, w tym sześć na kortach wielkoszlemowych. Czterokrotnie triumfowała na Wimbledonie, a dodatkowo dwa razy wygrywała Rolanda Garrosa. Pod koniec kwietnia tego roku Tajwanka wróciła do rywalizacji po półtorarocznej przerwie i oczarowała cały tenisowy świat. W czerwcu wygrała Rolanda Garrosa w parze z Chinką Wang Xinyu, a miesiąc później triumfowała na kortach Wimbledonu. Tym razem jej partnerką była Czeszka Barbora Strycova.

37-latka równie dobrze prezentuje się w US Open, gdzie gra znów z Xinyu Wang. Są już w półfinale, co oznacza, że Hsieh jest niepokonana w wielkoszlemowej rywalizacji deblowej w tym sezonie. - Teraz ma szansę na trzeci wielkoszlemowy tytuł z rzędu. Aktualnie jest w półfinale razem z Xinyu Wang. Jeśli wygra jeszcze dwa spotkania razem z Chinką, to po US Open zostanie nową liderką rankingu deblistek - podkreślił w mediach społecznościowych profil "Z kortu", specjalizujący się w tematyce tenisowej.

W ćwierćfinale Hsieh i Wang wyeliminowały grające z "trójką", Amerykanki: Jessicę Pegulę i Coco Gauff.

Hsieh wie, jak zaczarować rywalki. Nie bez powodu porównano ją do Radwańskiej

Tenisistkę z Tajwanu cechuje bardzo nieszablonowy sposób gry. - Gra tak, jakby punkt zdobyty w zwyczajny sposób był obrazą dla tenisa. Każdym uderzeniem szuka dziury w systemie: rotacją, kątem odbicia, ustawieniem ciała. Naprowadza rywalki na fałszywą odpowiedź, niechętnie zrywa się do biegu, woli patrzeć, jak one przyspieszają na marne - pisał Paweł Matys, dziennikarz Sport.pl.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

W bardzo podobny sposób z rywalkami radziła sobie Agnieszka Radwańska. Polka czarowała finezyjnymi zagraniami, które często odbierały tenisistkom po drugiej stronie siatki chęci do gry. Nie bez powodu Hsieh została porównana do triumfatorki WTA Finals z 2015 roku. - Doskonałe czucie, fantastyczna antycypacja. Niekonwencjonalna postawa na korcie, umiejętne wytrącanie z równowagi. Czasem ma się wrażenie, że Tajwanka potknie się o własne nogi, ale doskonale kontruje. To azjatycka Aga Radwańska - stwerdziła była tenisistka Joanna Sakowicz-Kostecka, która obecnie realizuje się w roli komentatorki.

Więcej o:
Dodawanie komentarzy zostało wyłączone na czas ciszy wyborczej