"Całkowita kompromitacja. Co za dno. To jest skandal". Miazga po finale w Rzymie

- Co za dno. To jest skandal, skandal i jeszcze raz skandal, co się wydarzyło na ceremonii - tak Joanna Sakowicz-Kostecka skomentowała żenujące zachowanie organizatorów po finale turnieju w Rzymie: Jelena Rybakina - Anhelina Kalinina.

Kazaszka Jelena Rybakina (6. WTA) wygrała prestiżowy turniej WTA 1000 w Rzymie. W finałowym pojedynku jej rywalka - Ukrainka Anhelina Kalinina (47. WTA) ze łzami w oczach skreczowała z powodu kontuzji przy stanie 4:6, 0:1.

Zobacz wideo Deklasacja w Kielcach. Mistrz Polski w Final Four LM!

Sakowicz-Kostecka ostro o organizacji: Co za dno

Podczas ceremonii wręczania nagród doszło do skandalu. - Ceremonia wręczenia nagród po finale okazała się jeszcze większą farsą. Najpierw pomylono nazwiska finalistki i zwyciężczyni, a Jelenie Rybakinie wręczono trofeum za drugie miejsce. Następnie o Anhelinie Kalininie przez moment w ogóle zapomniano, a Rybakina nie mogła doczekać się otrzymania pucharu - pisał Dominik Senkowski, dziennikarz Sport.pl.

Zachowanie organizatorów bardzo skrytykowała też Joanna Sakowicz-Kostecka, była tenisistka, a obecnie komentatorka.

- Całkowita kompromitacja organizatorów turnieju w Rzymie. Podczas ceremonii wręczenia nagród pomylono nazwiska finalistki i zwyciężczyni, Jelenie Rybakinie wręczono nagrodę za drugie miejsce, a o Anhelinie Kalininie w pewnym momencie w ogóle zapomniano! Co za dno - napisała na Twitterze Joanna Sakowicz-Kostecka.

Była ona też mocno poirytowana też na wizji, bo komentowała finałowy mecz Rybakina - Kalinina.

- Pierwszy raz się spotykam z taką sytuacją, że najpierw do dekoracji wychodzi zwyciężczyni. Oni nie wiedzą, komu dają nagrodę. To całkowity brak szacunku do dziewczyny, która dokonała czegoś wielkiego. Coś okropnego. Tę paterę, która ma Kalinina, przed chwilą wręczono Rybakinie. Przysięgam - od ponad 30 lat oglądam tenis w telewizji, skomentowałam wiele turniejów i ceremonii. Czuje ogromny niesmak. Trzęsie mi się głos. To jest skandal, skandal i jeszcze raz skandal, co się wydarzyło na tej ceremonii - dodała Sakowicz-Kostecka.

- Organizatorzy nie szanują też samych siebie i kibiców. Niebywałe, brak słów. To jest naprawdę nie do opisania - dodał Żelisław Żeliński, komentator Canal+Sport.

"Simon musi odejść"

Sakowicz-Kostecka twierdziła też, że Steve Simon, szef WTA, zasłużenie otrzymał solidną i głośną porcję gwizdów.

- Bardzo zasłużone gwizdy pod adresem Steve'a Simona. Steve Simon musi odejść. Rybakina nie zasłużyła, by dostać gwizdy w towarzystwie tych panów. To jest po prostu kolejny obraz, jak WTA zarządza. To jest żenujące - dodała Sakowicz-Kostecka w momencie, gdy Simon pozował do zdjęcia z Rybakiną, a publiczność gwizdała.

Dzięki występowi w finale turnieju w Rzymie Kalinina w poniedziałkowym rankingu WTA awansuje aż na 25. miejsce.

Więcej o: