• Link został skopiowany

Iga Świątek zakradła się za ławkę rywali. "Co się dzieje, Iga?"

Iga Świątek jest w świetnej formie i w takim samym humorze. Podczas turnieju World Tennis League w Dubaju Polka zakradła się do obozu przeciwników, żeby ich podsłuchać.
Iga Świątek na turnieju WTL w Dubaju
screen https://twitter.com/SwiatekOOC/status/1605937926377971712

W Dubaju trwa towarzyski turniej tenisowy World Tennis League. To zawody, w której udział biorą cztery drużyny, które rywalizują ze sobą nawzajem. W turnieju udział bierze Iga Świątek, która jest w drużynie "Latawców". Oprócz tego są jeszcze "Jastrzębie", "Sokoły" i "Orły".

Zobacz wideo Rostkowski ocenił finał Marciniaka: Mecz Francja-Argentyna dobrze sędziowany przez Polaka

Humor trzyma się Igi Świątek

W środę na korcie odbywał się mecz miksta Felix Auger-Aliassime/Sania Mirza – Alexander Zverev/Jelena Rybakina. Na ławce podczas meczu była Iga Świątek, która wspierała parę ze swojej drużyny, czyli Augera-Aliassimego i Mirzę. W pewnym momencie Polka postanowiła zrobić mały dowcip rywalom. Ubrała się w barwy przeciwnej drużyny, po czym zakradła się za ławkę rywali, aby ich podsłuchać. Niestety, Zverev i Rybakina rozmawiali po rosyjsku. W pewnym momencie Iga wychyliła się i powiedziała: "Mówcie po angielsku!". - Co się dzieje, Iga? - odpowiedziała Rybakina, a Zverev był chyba przekonany, że Iga i tak rozumie wszystko, co mówią.

Mecz zakończył się wygraną pary Zverev/Rybakina. Po spotkaniu Niemiec zażartował ze Świątek, która akurat miała rozpocząć mecz z Anastasiją Pawluczenkową. Zverev powiedział, że Iga raczej przegra, bo jest w "fatalnej" formie w tym roku, gdyż "wygrała tylko dwa wielkoszlemowe turnieje zamiast trzech albo czterech".

Oczywiście wszystko było żartem, a Świątek pokazuje, że nadal jest w bardzo dobrej dyspozycji. Na turnieju WTL w Dubaju rozegrała trzy spotkania i jak do tej pory nie straciła jeszcze seta. Na początek pokonała Caroline Garcię 6:3, 6:4. Następnie pokonała wspomnianą Pawluczenkową 6:4, 6:3. W piątek ograła natomiast Arynę Sabalenkę 6:1, 6:3.

Więcej o: