• Link został skopiowany

Zverev poszedł w ślady Sabalenki. Cały kort go wygwizdał

Alexander Zverev musiał się sporo napocić, by awansować do czwartej rundy turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie. Niemiecki tenisista pokonał Hiszpana Alejandro Davidovicha Fokinę w trzech setach 2:6, 7:6 (3), 7:6 (0). Ten mecz to była nie tylko walka z rywalem, ale z sędzią. Zverev kłócił się z nim po różnych decyzjach niekorzystnych dla niego, a w trakcie jednej gorącej dyskusji wyjął telefon, by udowodnić arbitrowi, że się myli.
Alexander Zverev zrobił zdjęcie śladu piłki, by pokazać sędziemu, że się myli
https://www.youtube.com/watch?v=-vs2gQYMWHw (Screeny)

Alexander Zverev przystąpił do turnieju w Madrycie jako najwyżej rozstawiony zawodnik. W swoim pierwszym meczu pewnie pokonał Romeo Bautistę Aguta w dwóch setach 6:2, 6:2. Starcie z kolejnym Hiszpanem, Alejandro Davidovichem Fokiną, stało pod znakiem kontrowersji.

Zobacz wideo

Kontrowersja w meczu Zvereva w Madrycie

Sytuacja, o której jest głośno, miała miejsce w końcówce drugiego seta, przy stanie 5:4, 0:15 z perspektywy Zvereva. Był w pełni przekonany, że zagranie Davidovicha Fokiny spod siatki wylądowało już za linią kortu, dlatego odpuścił. Sędzia Mohamed Lahyani jednak stwierdził, że było to boisko, więc punkt należał się Hiszpanowi.

Niemiec zaczął wykłócać się z arbitrem, że powinien podejść, sprawdzić ślad piłki i zmienić swoją decyzję. Ten jednak nie widział potrzeby weryfikacji sytuacji, był pewny, że to był punkt Hiszpana. Zaufał własnym spostrzeżeniom i systemowi, który według Zvereva był wadliwy.

- Maszyna nie działa. Spójrz na ten ślad, proszę, po prostu zejdź i spójrz na niego. Nie unieważniaj go, proszę, zejdź na dół, proszę, tylko dla mnie. Nie unieważniaj tego, tylko dla mnie, proszę, spójrz na to. Proszę, błagam cię. Tylko spójrz na to - mówił Zverev do arbitra.

- Nie mogę. System podał dobrze, nie mogę tego sprawdzić, Alexander. Nie wolno mi. Nie mogę zejść na dół, gdy system uznał, że jest dobrze. Alexander, system podjął decyzję, jest taki sam dla was obu - odrzekł sędzia.

Zverev był zniesmaczony tym, że nie ugrał niczego u arbitra, więc podszedł do torby, wyjął z niej telefon i zrobił zdjęcie śladu, gdzie spadła piłka. Zrobił to przy gwizdach z trybun. Za swoje zachowanie dostał ostrzeżenie od sędziego. Tydzień temu w Stuttgarcie Aryna Sabalenka była w podobnej sytuacji w meczu z Elise Mertens i otrzymała taką samą karę.

Zobacz też: Stało się! Znamy nowego mistrza Anglii. Totalna demolka

Niemiecki tenisista ostatecznie wygrał ten mecz po trzech setach 2:6, 7:6 (3),7:6 (0). Spotkanie trwało dwie godziny i 47 minut. Po jego zakończeniu Zverev opublikował na InstaStories zdjęcie śladu, które wcześniej zrobił.

Jeśli porównamy ujęcia z kamery na żywo oraz zdjęcie z Zvereva z tym, co wykazał system, to rację mógł mieć niemiecki tenisista. Ślad jest zbyt daleko od linii, by uznać, że to mogło być punktowe zagranie Davidovicha Fokiny.

W czwartej rundzie Zverev zagra z Argentyńczykiem Fracisco Cerundolo.

Więcej o: