Urszula Radwańska nie zagrała w głównej części tegorocznego Wimbledonu. Polska tenisistka zakończyła zmagania na trzeciej rundzie eliminacji, przegrywając 3:6, 2:6 z Amerykanką Danielle Lao. Teraz 30-latka walczy o awans do turnieju WTA w Pradze, w których została rozstawiona z numerem szóstym. Młodsza z sióstr Radwańskich zajmuje 237. miejsce w rankingu WTA.
Urszula Radwańska w pierwszej rundzie eliminacji do turnieju WTA 250 w Pradze mierzyła się z 17-letnią Czeszką Dominiką Salkovą, która wystartowała w kwalifikacjach dzięki dzikiej karcie. Utalentowana zawodniczka nie jest aktualnie notowana w światowym rankingu WTA. W pierwszym secie Salkova stawiała się Polce tylko przy własnym serwisie. Mimo tego Radwańska zdołała dwukrotnie przełamać swoją przeciwniczkę i wygrała całego seta 6:1.
Drugi set zaczął się od wygranego gema przez Czeszkę po własnym serwisie. Jak się potem okazało, to był jedyny gem wygrany przez zawodniczkę gospodarzy. Urszula Radwańska w drugim secie zdobyła trzy break pointy i znów wygrała całego seta 6:1. Spotkanie zakończyło się w 58 minut, a Radwańska powalczy o awans w najbliższą niedzielę.
Rywalką 30-letniej Polki będzie Tajwanka En Shuo Liang, rozstawiona z numerem ósmym, która pokonała Amerykankę Eminę Bektas 6:3, 6:3. W turnieju rozgrywanym w stolicy Czech udział weźmie m.in. Petra Kvitova, Belinda Bencić, Barbora Krejcikova czy Daria Kasatkina. W przypadku awansu do turnieju głównego Urszula Radwańska będzie jedyną zawodniczką z Polski na kortach twardych w Pradze.