Alexander Bublik doskonale rozpoczął spotkanie ćwierćfinałowe. W pierwszym gemie przełamał rywala, a następnie zbudował sobie bezpieczną przewagę. W szóstym gemie prowadził 40-30 przy własnym serwisie, gdy postanowił zaskoczyć Cristiana Garina, serwując bez podrzutu piłki nad głowę. Sztuczka się udała, Kazach wygrał gema, a protesty Chilijczyka nie przyniosły żadnego skutku.
Garin dość długo protestował, jednak nie był w stanie niczego wskórać. Bublik, który w rankingu ATP zajmuje 56. miejsce, często wykonuje takie zagrania podczas treningów, aby móc później powtarzać je w trakcie spotkań. Kazach, widząc reakcje rywali po jego serwisach, może jedynie się uśmiechnąć.
Uśmiechać się jednak nie mógł po zakończeniu meczu. Choć wygrał pierwszego seta 6:3, całe spotkanie przegrał. Garin, będący na 22. miejscu w rankingu ATP, zdołał odwrócić losy meczu, wygrywając w dwóch kolejnych setach 6:4, 6:4, awansując tym samym do półfinału turnieju w Hamburgu.
W półfinale przed Chilijczykiem jednak bardzo trudne zadanie. Jego rywalem w walce o finał będzie Stefanos Tsitsipas, rozstawiony w turnieju z "2".