• Link został skopiowany

Fall Guys zmierza w złym kierunku. Tak uważają gracze

Fall Guys, za sprawą przejścia na model free to play, przeżyła drugą młodość. Zaangażowani gracze twierdzą jednak, że tytuł zmierza w złym kierunku i otwarcie nawołują do wprowadzenia licznych zmian.
Fall Guys
fot: Fall Guys

Jeśli jesteście zaangażowanymi graczami komputerowymi, z całą pewnością w ostatnich miesiącach nie ominął Was szał na Fall Guys. Gra po przejściu na model free to play, co oznacza, że może zagrać w nią każdy, bez potrzeby uiszczania dodatkowych opłat, przeżyła drugą młodość. Najbardziej zaangażowani gracze oczekują jednak więcej zmian.

Zobacz wideo Wiele firm podejmowało próbę stworzenia symulatora tenisa na miarę piłkarskiej FIFY. Jak poradził sobie Matchpoint?

Uratujmy Fall Guys

W ostatnich dniach na mediach społecznościowych coraz częściej pojawia się zyskujący na popularności hashtag #SaveFallGuys. Nawiązuje on do gry Fall Guys, czyli z pozoru przyjemnej platformówki, w której sterując fasolką obdarzoną rękoma i nogami rywalizuje się z innymi graczami na wirtualnych torach przeszkód.

Jak się jednak okazuje, gracze mają w ostatnim czasie wobec gier sporo uwag. Te coraz głośniej artykułowane są w Internecie, nawołując Mediatonic - twórców gry - do wprowadzenia żądanych zmian.

Twórcom zależy tylko na pieniądzach?

Postulatów graczy, którym zależy na dobrze Fall Guys jest sporo. Przede wszystkim krytyka spada na aktualny sposób organizacji rozgrywek, czyli tak zwany skill-based matchmaking. Polega on na dobieraniu graczy o podobnym poziomie umiejętności. To z pozoru dobre rozwiązanie, które zachowuje w każdej grze element zażartej rywalizacji. Z drugiej zaś strony uniemożliwia spokojne rozegranie meczu bez usilnych starań.

Gracze sugerują, aby usunąć aktualne rozwiązanie i zastąpić je dodatkową opcją gry - meczami rankingowymi. Dodatkowo oczekują zwiększenia puli dostępnych map. Aktualnie po odbyciu paru sesji gra ma być monotonna, a plansze stale się powtarzać. Mile widziany byłby także edytor poziomów, co pozwoliłoby graczom tworzyć własne trasy.

Mediatonic zarzuca się także nastawienie na jak największą monetyzację tytułu, pomijając naglące problemy. Dostępne w grze błędy mają nie być naprawiane pomimo upływu sporego czasu od ich znalezienia, a twórcy mają nabierać wody w usta każdorazowo, gdy ich temat powraca do dyskusji publicznej. Efekt działań jest widocznych - gra ponownie zalicza spadek widzów. Aktualnie rzadko ich liczba na Steamie przekracza 10 tysięcy.

Więcej o: