W ostatnich latach sporty walki, w tym przede wszystkim MMA, zyskały w Polsce olbrzymią popularność. Nic dziwnego, trudno chyba wyobrazić sobie sport budzący większe emocje, często też kontrowersje. Widowiskowy sport przyciąga tłumy dzięki wyjątkowym postaciom. Jedną z tych najwybitniejszych, o formacie światowym, jest Polak. To właśnie jemu poświęcona jest najnowsza produkcja Viaplay Documentary pt. "Materla. Lionheart", której premiera wkrótce odbędzie się na platformie Viaplay.
Michał Materla, bo to oczywiście on jest gwiazdą produkcji, to postać, której fanom mieszanych sztuk walki przedstawiać nie trzeba. Jego imię jest synonimem siły, wytrzymałości i determinacji. To jeden z najlepszych zawodników w historii polskich sportów walki oraz jedna z największych gwiazd organizacji KSW. Czym zapracował sobie na swój przydomek, jak przebiegała droga "Wojownika ze Szczecina"? Dzieło jednej z największych światowych platform specjalizujących się w autorskich produkcjach ujawnia wiele sekretów z życia zawodnika. Pokazuje długą i wyboistą drogę, którą przeszedł uznany dziś sportowiec. Pokazuje poświęcenie, na które trzeba się zdecydować przed walką. Widzimy, jak Materlę zjada stres, jak reaguje na starcie, które często jest przecież krwawe.
Materiał promocyjny
Michal Materla - kim jest współczesny gladiator?
Michał Materla urodził się w 1984 roku w Szczecinie. Na jego późniejszą drogę sportową, jak sam przyznaje, wpłynęła wczesna strata ojca. Trudności i zakrętów życiowych sportowiec na swojej drodze ma znacznie więcej. Zawodnik niejednokrotnie udowodnił swoją olbrzymią wolę walki i zwyciężania. Widzowie najnowszej produkcji Viaplay będą mogli na własne oczy zobaczyć, jak wiele wyrzeczeń i poświęceń wymaga uprawianie tak wymagającego sportu.
Karierę rozpoczął od prawdziwego "wejścia smoka" – w 2003 roku podczas gali eliminacyjnej MMA Polska 2 pokonał Tomasza Janiszewskiego. Założył mu skuteczną gilotynę, technikę znaną z wielu walk wręcz – od jiu-jitsu i aikido i judo po MMA. "Magic", bo taki miał pseudonim, podczas gali MMA Polska 3 zdobył już mistrzostwo polski w kategorii do 100 kg. Zwycięstwo odnosił jeszcze 8 razy, aż do roku 2005. Dał się pokonać podczas Jungle Fight 5, ale już rok później zwyciężył w turnieju KSW w wadze średniej.
Intensywny rozwój kariery przyniósł falę kolejnych zwycięstw. W 2011 wziął udział w KSW 15: Współcześni Gladiatorzy. Na tarczy wyniesiono jego przeciwnika, ale za zwycięstwo Materla zapłacił wysoką cenę, bo nabawił się kontuzji, która wykluczyła go z rozgrywek na rok. Czasu jednak nie marnował, bo walkę o obronę pasa wygrał przez nokaut. Potrzebował zaledwie 21 sekund. I chociaż Materla miał na koncie porażki – stracił pas na rzecz Mameda Chalidowa – to jednak ponownie wielokrotnie zwyciężał. W 2016 roku pokonał judokę Antoniego Chmilewskiego, W 2016 na ring padł Rousimar Palhaser. Brazylijczyk nie wytrzymał do końca drugiej rundy. Kolejnego zawodnika z Ameryki Południowej pokonał w octagonie rok później.
O tym, jak wielkiego samozaparcia wymagają sztuki walki, świadczy porażka odniesiona w roku 2018. Materla przegrał już w pierwszej rundzie. Ale kilka miesięcy później, podczas KSW 44, "Wojownik ze Szczecina" ponownie zwyciężył. Ostatnie lata to również pasmo sukcesów. Podczas gali EFM 3 w pierwszej rundzie pokonał Wilhelma Otta z Austrii, niepełna pół roku później, podczas KSW 55, znokautował technicznie Aleksandra Ilicia, "Jokera" z Serbii, ale miesiąc później dał się znokautować przez Robrrto Soldicia. W2021 roku zmierzył się z Moise Rimbonem i po trzech rundach zaciekłej walki wygrał.
Do Konfrontacji Sztuk Walki powrócił w 2022 roku. Najpierw pokonał Jasona Radcliffe’a już w pierwszej rundzie, ale podczas jednego z najgłośniejszych pojedynków, który odbył się w maju 2022 roku, przegrał. Znany strongman Mariusz Pudzianowski znokautował "Magica" już w pierwszej rundzie pojedynku waląc bez litości w brodę.
Materiał promocyjny
Zobacz prawdziwą twarz mistrza. Bez cenzury
"Materla. Lionheart" pokazuje też bardziej osobiste, prywatne oblicze legendy MMA. Bez cięć, cenzury i półprawd bohater produkcji, jego rywale, koledzy, opowiadają to, czego nie da się usłyszeć nigdzie indziej. To film o tytanicznej pracy, kontuzjach, relacjach z bliskimi, sukcesach i porażkach. Dzięki wyjątkowej produkcji Viaplay, która sporty walki relacjonuje od ponad roku, będziemy mogli podejrzeć mordercze treningi, walkę o utrzymanie wagi, codzienną, ciężką pracę jednego z najbardziej uznanych współczesnych gladiatorów.
Viaplay po raz kolejny decyduje się na autorską produkcję poświęconą sztukom walki. Platforma, która w ostatnich latach podbiła wiele nowych europejskich krajów – głównie dzięki wyjątkowemu połączeniu ofert, w których sport odgrywa istotną rolę. Rok temu obejrzeć mogliśmy "Tytanów KSW". Kolejny ukłon w stronę widzów, którzy chcą pasjonować się pojedynkami, zapowiada się emocjonująco. W czerwcu będzie można zobaczyć w Viaplay bardzo dużo sportów walki, do wyjątkowych emocji warto przygotować się, poznając, co kryje się w umyśle jednego z najważniejszych przedstawicieli tego typu sportów.
Viaplay ma w swojej ofercie wyjątkowo dużo sportu. Do wyboru mamy trzy pakiety. Najbardziej wypchany emocjami sportowymi jest pakiet Total. W ramach tej opłaty zyskujemy dostęp do sportów premium – w tym walk KSW. Oprócz tego dostępne są też ekskluzywne mecze Premier League czy transmisje z Formuły 1. W pakiecie Medium znajdują się transmisje z innych rozgrywek - m.in. wszystkich spotkań piłkarskich niemieckiej Bundesligi, Ligi Europy UEFA, w tym oczywiście meczów FC Barcelona, Ligi Konferencji Europy UEFA wśród których znajdą się mecze Lecha Poznań, a także NHL, PDC Darts, Mistrzostw świata w piłce ręcznej, FA Women’s Super League, wyścigów IndyCar i IMSA oraz wielu innych. Pakiet "Filmy i Seriale" jest z kolei wyjątkowo tani - kosztuje zaledwie 15 zł. Oferta Viaplay jest więc - jak widać - naprawdę wysoka.
Materiał promocyjny marki Viaplay.
