Skromnie, stylowo, bez żadnych dodatkowych błyskotek. Standardowa czerń, w której nie da się wyglądać źle. (Coś jak mała czarna, ale wierzcie nam, w tym przypadku jest nieco inaczej). A po lewej (z naszego punktu widzenia) stronie całkiem przyjemnie się prezentujący czeski pomocnik Tomas Rosicky. Z prawej natomiast mamy, zwykle mało urodziwego, ale w tym akurat przypadku bardzo urokliwego Francuza Mathieu Flamini. Poza tym zwróćcie uwagę jak Mathieu dopasował koszulkę oraz buty do reszty stroju. Elegancko, ale na luzie. Cała trójka nam się podoba.