Ciacha na dziś: Cesc Fabregas z kolegami

Kiedy pokazujemy Wam przystojnych facetów wszelkie słowa są zbędnę. Po raz kolejny można tylko powtórzyć, że obraz jest silniejszy od słów. Dlatego nie będziemy Wam tłumaczyć, że kiedy zobaczyłyśmy to zdjęcie, po prostu musiałyśmy je pokazać. Cesca uwielbiamy nie od dziś. Naszym zdaniem niezależnie od tego, co ma na sobie, prezentuje się zawsze tak samo - wspaniale. A na tej fotce (oczywiście jest numerem jeden, to nie podlega dyskusji) wygląda wprost zabójczo.  

Skromnie, stylowo, bez żadnych dodatkowych błyskotek. Standardowa czerń, w której nie da się wyglądać źle. (Coś jak mała czarna, ale wierzcie nam, w tym przypadku jest nieco inaczej). A po lewej (z naszego punktu widzenia) stronie całkiem przyjemnie się prezentujący czeski pomocnik Tomas Rosicky. Z prawej natomiast mamy, zwykle mało urodziwego, ale w tym akurat przypadku bardzo urokliwego Francuza Mathieu Flamini. Poza tym zwróćcie uwagę jak Mathieu dopasował koszulkę oraz buty do reszty stroju. Elegancko, ale na luzie. Cała trójka nam się podoba.

Więcej o: