Dobra, słuchajcie, tak naprawdę nie wiemy do końca o co chodzi. Nagranie znalazłyśmy na waszych blogach, obejrzałyśmy i pozostajemy w lekkiej konfuzji. Oto bowiem nieznany nam bliżej pan wybrał się z mikrofonem na Puchar Polski siatkarzy do Zielonej Góry by porozmawiać z siatkarzami o wszystkim tylko nie siatkówce i pozadawać im trochę głupich pytań.
Brzmi super, co nie? Lubimy niekonwencjonalne pytania i bardziej wyluzowaną stronę chłopaków nie klepiących regułek o nierealizowanych założeniach taktycznych i o tym, że przeciwnik był lepszy, ale problem z głupimi pytaniami jest taki, że czasami są jednak no za głupie. Rozmowy z Wroną i Kłosem o biegunce? Co my właśnie obejrzałyśmy.
Dobra, to my już chyba prosimy z powrotem o pytania o taktykę na zagrywce. BociekGate. Przepis na fenkuła. Cokolwiek.
A jak Wasze wrażenia?
Komentarze (0)
Czy wszyscy Andrzeje to fajne chłopaki, czyli siatkarze w ogniu niekonwencjonalnych pytań
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!