• Link został skopiowany

Kuriozalna dyskwalifikacja. Może stracić szansę na rekord świata. Aż tu nagle niezwykły gest

Jakub Balcerski
To była kuriozalna dyskwalifikacja w środowym konkursie skoczkiń w Lillehammer. Japonka Yuki Ito za późno odepchnęła się belki i została wykluczona z wyników zawodów. Nie uzyskała prawa startu w pierwszym, historycznym konkursie lotów narciarskich w Vikersund, w którym wystąpi najlepszych 15 zawodniczek turnieju Raw Air. Jednak dla Ito, która jest jedną z faworytek do ustanowienia nowego rekordu świata w długości lotu u kobiet, środowisko skoków kobiet zdecydowało się na niezwykły gest.
Yuki Ito podczas zawodów w Lillehammer
Screen Player

Ito w swoim skoku w pierwszej serii uzyskała 120,5 metra. Mogłaby liczyć na walkę o miejsce na początku drugiej dziesiątki stawki na koniec konkursu. Gdyby nie to, że niedługo po jej próbie pojawił się komunikat o tym, że zawodniczka w ogóle nie zostanie sklasyfikowana.

Zobacz wideo

Kuriozum. Ito ruszyła za poźno i została zdyskwalifikowana

Japonka czekała na pozwolenie na start dwanaście sekund, aż Słoweniec Miran Tepes - asystent dyrektorki Pucharu Świata, Chiki Yoshidy - wreszcie zapalił jej zielone światło. Szkoleniowiec Tomoharu Yokokawa próbował jednak wyczekać warunki i machnął chorągiewką, dając znak do ruszenia z belki swojej zawodniczce, aż po ośmiu z regulaminowych dziesięciu sekund, w trakcie których Ito musiała oddać skok.

Skoczkini zaczęła ruszać jeszcze, gdy zapalone było zielone światło, ale odepchnęła się od belki, dopiero gdy to zmieniło się już na czerwone - przed startem kolejnej zawodniczki, Słowenki Niki Kriżnar. Zgodnie z regulaminem, który mówi o tym, że trzeba opuścić przestrzeń startową w ciągu dziesięciu sekund, Ito została zdyskwalifikowana.

To rzadki przypadek wykluczenia w skokach - zazwyczaj dyskwalifikacje przydarzają się jednak za nieprawidłowości związane ze sprzętem. Głośno o podobnej sprawie było dwa sezony temu w przypadku Słowenki Ursy Bogataj. Wtedy zawodniczka została jednak zbyt długo wstrzymana przez trenera Zorana Zupancicia.

Japonka nie wystartuje w lotach? Straciłaby szansę na rekord świata

Taki obrót sytuacji miałby wielki wpływ na dalszy udział Yuki Ito w turnieju Raw Air. Do środowych zawodów przystępowała bowiem jako szósta zawodniczka klasyfikacji generalnej. W ostatnim konkursie - pierwszych, historycznych lotach narciarskich kobiet w Vikersund, niezaliczanych do Pucharu Świata, ale stanowiących finał Raw Air - miało wziąć udział piętnaście najlepszych zawodniczek turnieju po konkursie w Lillehammer.

Ito wypadła poza tę grupę właśnie przez dyskwalifikację z środy - obecnie jest 20. i ma 15,4 punktu straty do piętnastej pozycji. Dla Japonki to dramat. Zresztą nie tylko dla niej: to Ito do tej pory poleciała na nartach najdalej w oficjalnych zawodach skoczkiń. Podczas Pucharu Świata w Willingen najpierw ustała skok na 154 metry rok temu, a w tegorocznym konkursie podparła próbę na aż 154,5 metra. Z pewnością jest jedną z faworytek do dalekich lotów i poprawienia rekordu świata kobiet Danieli Iraschko-Stolz wynoszącego do tej pory tylko 200 metrów. Gdyby zabrakło jej w Vikersund, byłaby to strata całego środowiska skoków kobiet.

O losie Ito zdecyduje komisja FIS. Piękny gest rywalek Japonki

"Gdyby", bo trwa walka o dopuszczenie zawodniczki do zawodów. Steinar Bjerkmann z Norweskiego Związku Narciarskiego poinformował, że starali się o to trenerzy japońskiej kadry. Potem okazało się, że mieli wyjątkowe wsparcie. Dziennikarz norweskiego oddziału telewizji Viaplay Petter Tenstad podał, że w hotelu w Lillehammer wieczorem zbierano podpisy pod petycją o dołączenie Yuki Ito do listy startowej. 

Trenerzy i pełne ekipy z pozostałych kadr skoczkiń wsparły Japonkę pięknym gestem - nie tylko podpisywali się pod petycją, ale także wsparli akcję w mediach społecznościowych, którą oznaczono hashtagiem #LetYukiFly.

Organizatorzy zawodów w Vikersund są do sprawy nastawieni pozytywnie, ale to nie oni podejmują decyzję. Ta należy do komisji skoków narciarskich w FIS - jeszcze nie wiadomo w jakiej formie, bo członkowie jej władz są rozsiani po całym świecie, więc w grę wchodzi pewnie jedynie zdalne spotkanie lub decyzja podjęta przez przewodniczących. Tę powinniśmy poznać w ciągu kolejnych godzin.

Na mamucie w Vikersund na początek zaplanowano dwa oficjalne treningi, które odbędą się w piątek, 17 i sobotę, 18 marca, w obu przypadkach o godzinie 10. Konkurs kobiet ruszy w niedzielę, 18 marca, ponownie o 10, a poprzedzi go seria próbna o 9:15.

Więcej o:

WynikiTabela

Terminarz

Klasyfikacja - Puchar Świata 2024/2025

Pkt

1
Daniel Tschofenig
1805
2
Jan Hoerl
1652
3
Stefan Kraft
1290
4
Anze Lanisek
1056
5
Pius Paschke
1006
6
Gregor Deschwanden
996
7
Andreas Wellinger
989
8
Johann Andre Forfang
955
9
Ryoyu Kobayashi
910
10
Domen Prevc
776
11
Maximilian Ortner
726
12
Kristoffer Sundal
678
13
Karl Geiger
638
14
Paweł Wąsek
612
15
Michael Hayboeck
587
16
Timi Zajc
572
17
Marius Lindvik
474
18
Manuel Fettner
458
19
Ren Nikaido
444
20
Halvor Egner Granerud
267
21
Aleksander Zniszczoł
267
22
Tate Frantz
266
23
Artti Aigro
245
24
Philipp Raimund
242
25
Naoki Nakamura
212
26
Benjamin Oestvold
211
27
Valentin Foubert
173
28
Kevin Bickner
171
29
Władimir Zografski
165
30
Lovro Kos
158
31
Markus Mueller
157
32
Kamil Stoch
157
33
Killian Peier
132
34
Fredrik Eirinsoenn Villumstad
127
35
Dawid Kubacki
122
36
Antti Aalto
116
37
Jakub Wolny
111
38
Markus Eisenbichler
88
39
Piotr Żyła
80
40
Yevhen Marusiak
76
41
Sakutaro Kobayashi
76
42
Stephan Embacher
72
43
Stephan Leyhe
72
44
Yukiya Sato
69
45
Zak Mogel
59
46
Alex Insam
55
47
Robin Pedersen
47
48
Robert Johansson
32
49
Niko Kytoesaho
28
50
Felix Hoffmann
27
51
Eric Belshaw
26
52
Danil Vassilyev
13
53
Maciej Kot
13
54
Yanick Wasser
13
55
Fatih Arda Ipcioglu
12
56
Adrian Tittel
11
57
Jason Colby
11
58
Keiichi Sato
10
59
Eetu Nousiainen
7
60
Ilya Mizernykh
6
61
Rok Masle
5
62
Soelve Jokerud Strand
5
63
Ziga Jelar
4
64
Roman Koudelka
3
65
Rok Oblak
2
65
Kasperi Valto
2
67
Simon Ammann
2
68
Tomas Kuisma
1
68
Andrew Urlaub
1
68
Clemens Aigner
1