Debiut nowego kraju w kalendarzu na kolejny sezon skoków! Dziwna kolejność konkursów

Nie rozpoczął się jeszcze nadchodzący sezon skoków narciarskich, a już poznaliśmy wstępny kalendarz zmagań w Pucharze Świata 2020/2021. Największą nowością mają być zawody w Chinach. To jednak nie jest zaskoczeniem, bowiem w 2022 roku Pekin będzie organizatorem Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Konkursy zaplanowane na 13-14. lutego 2021 będą zatem próbą przedolimpijską. Do terminarza wrócił Liberec, który miał organizować zawody Pucharu Świata minionej zimy, ale organizatorzy je odwołali na kilka miesięcy przed startem sezonu. Teraz skoczkowie mają tam zagościć w dniach 9-10. stycznia 2021.

Sezon ponownie rozpocząć ma się w Polsce na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle (21-22.11.2020 r.). W terminarzu nie zabrakło miejsca także dla Zakopanego, które ugości zawodników tydzień po Libercu. Niespodzianką mogą być plany organizacji zawodów w Lahti tuż po tych w stolicy polskich Tatr. Sapporo ma być dopiero po Finlandii. Nie wiadomo jeszcze kto zorganizuje konkursy tydzień dni po Pekinie. Na dni 23.02-07.03.2020 zaplanowano natomiast mistrzostwa świata w Oberstdorfie. W kalendarzu jest także Raw Air oraz finał sezonu w Planicy.

Szokuje kolejność startów

Zaskakiwać może jednak kolejność startów. W ostatni weekend stycznia Puchar Świata pojedzie do japońskiego Sapporo, tydzień później skoczków czeka rywalizacja w Willingen Five i potem znowu zaplanowany jest wyjazd na próbę przedolimpijską do Pekinu. Wydaje się, że jest to bardzo dziwne rozwiązanie i jeśli tak będzie wyglądał prawdziwy kalendarz to wielu skoczków zrezygnuje na pewno z wyjazdu do Sapporo. Dużo lepszym rozwiązaniem byłyby dwa weekendy z rzędu w Azji i skoczkowie nie musieliby wracać do Europy. 

Więcej o sportach zimowych przeczytasz na SportsInWinter.pl