Dramat gwiazdy MŚ. Długa przerwa i koniec marzeń o grze w finale

W środę 25 stycznia rozegrano ćwierćfinały mistrzostw świata w piłce ręcznej. Największe widowisko stworzyli szczypiorniści z Hiszpanii, którzy do odniesienia zwycięstwa nad Norwegami potrzebowali aż dwóch dogrywek. Z wygranej 26:22 z Egiptem i awansu do najlepszej "czwórki" cieszyli się też Szwedzi. Współgospodarze czempionatu w walce o medale będą musieli sobie jednak poradzić bez największej gwiazdy, Jima Gottfridssona. 

MŚ w piłce ręcznej: Dramat Szwedów. Jim Gottfridsson wyeliminowany z walki o medal. "To strasznie frustrujące"

Środkowy rozgrywający szwedzkiej reprezentacji już w 10. minucie spotkania z Egiptem doznał urazu ręki. Po prześwietleniu okazało się, że doszło do złamania, co eliminuje Gottfridssona z gry na najbliższe dwa miesiące. Fatalne informacje przekazała szwedzka federacja.

Lider aktualnych mistrzów Europy nie zagra tym samym w starciu z Francuzami, którego stawką będzie awans do finału. - To strasznie frustrujące, bo czułem, że drużyna, ale i ja, gramy bardzo dobry turniej i stać nas na wygranie z Francją. Marzyłem o grze w finale mistrzostw świata na własnej hali. Jestem jednak przekonany, że ta reprezentacja, ze mną czy beze mnie, jest w stanie pokonać każdy zespół świata. To niezwykle ciężkie, ale zrobię wszystko, co tylko będę mógł, by ich wesprzeć w walce o złoto - stwierdził zawodnik, cytowany przez oficjalną stronę federacji.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Gottfridsson odniósł się do końca przygody z imprezą mistrzowską za pomocą mediów społecznościowych. - Rzucam tym razem ręcznik. Zirytowany, smutny i rozczarowany. Dziękuję za dotychczasowe wsparcie. Teraz robimy wszystko, aby dostać się do Finału MŚ! Drużyna - napisał na Instagramie.

Środkowy rozgrywający w siedmiu rozegranych spotkaniach zdobył 20 bramek na 25 rzutów. Grał z imponującą, 80-procentową skutecznością. Statystyki te nie powinny dziwić. Gottfridsson w 2022 roku został bowiem wybrany przez prestiżowy serwis Handball Planet najlepszym szczypiornistą świata. Jest pierwszym Szwedem, który otrzymał to wyróżnienie. 

Teraz pozostaje mu jedynie kibicować kolegom z reprezentacji, którzy w piątek 27 stycznia zmierzą się ze znakomitymi Francuzami o awans do finału mistrzostw świata. Mecz ten rozpocznie się o godzinie 21:00. Wcześniej o godzinie 18:00 o pierwszą przepustkę do finału powalczą broniący tytułu Duńczycy i Hiszpanie.